25 sty 2015

delirium

Autor: Lauren Oliver
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 2012
Tom 1

Wyobrażacie sobie świat, w którym miłość to choroba? Ludzie nie odczuwają tęsknoty, są obojętni na cierpienie, w ich egzystencji brakuje kolorów. Cóż ja nie chciałabym żyć w takim ustabilizowanym świecie. Lena, gdy odkrywa prawdę, też nie chce.



 "Mówili, że beż [miłości] będę szczęśliwa.
  Mówili, że będę bezpieczna.
  I zawsze im wierzyłam. Do dziś.
 Teraz wszystko się zmieniło..."

Lena żyje w świecie, w który miłość jest chorobą i każdy młody człowiek zostaje z niej wyleczony. Następnie nastolatkom dobiera się partnera, którego ma poślubić, założyć rodzinę i żyć... Lena odlicza dni, gdy zostanie poddana zbiegowi, wówczas przestanie odczuwać wiele męczących ją uczuć, wytykania palcami i tęsknoty. Jednak los najwidoczniej ma inne plany. Najpierw najlepsza przyjaciółka Leny zaczyna się dziwnie zachowywać, później na drodze nastolatki staje Alex, który dopiero uświadamia Lenie, że świat w którym żyje, to jedno wielkie oszustwo. Lena ma do wyboru wolność i miłość lub odrętwienie i podporządkowanie się władzy. Co wybierze?

"delirium' jest to naprawdę dobra książka, jednak aby się o tym dowiedzieć musiałam długo czekać. Jednak, gdy już wpadła mi w ręce, pochłonęłam ją jak gąbka wodę.

Lauren Oliver zabiera czytelnika do niezwykłego świata, w który nie ma miłości, a Ci co ją odczuwają są traktowani jak chorzy lub zdrajcy. Ludzie są przestraszeni i podporządkują się władzy. Jednak żyją i tacy, co wolą uciekać niż się poddać. Mieszkają w Głuszy i nazywani są Odmieńcami. Lena przez wiele lat była okłamywana, dopiero Alex, chłopak, którego poznała przypadkiem otwiera jej oczy. Od tego czasu Lena rozpoczyna swoją wewnętrzną walkę, dopiero prawda o matce pomaga jej podjąć decyzję. Bez znaczenia nie jest też fakt, że Lena zakochuje się w Aleksie i nie chce go stracić.

"delirium" to powieść inna niż wszystkie. Opisuje uczucie miłości i poświęcenie a tym samym nie jest przesłodzona. Autorka pokazuje świat, w którym nie odczuwa się cierpienia, tęsknoty, gdzie nie ma zazdrości, a każdy ma swój przydział. Świat bez kolorów. Niby system idealny, ale i on ma wady.

 Książka wciąga już od pierwszych stron, a czytanie pochłania bez reszty. Nie dziwie się, że w bardzo szybkim czasie utwór zyskał tylu fanów. Ja osobiście jestem pod dużym wrażeniem. Autorka funduje czytelnikowi niesamowitą podróż, której nie chce się przerywać. I choć przez cały czas poznawania treści byłam "więźniem" myśli Leny, to przez ten czas miałam wrażenie, że biorę udział w tych wydarzeniach. Nie czułam, że jestem po drugiej stronie barykady, raczej miałam wrażenie, że żyje w świecie stworzonym przez twórczynię.

 Oliver w bardzo niesamowity sposób stworzyła więź bohater-czytelnik. Dodatkowo udaje jej się wyczarować niesamowity klimat i wspaniałych bohaterów. Treść niezbyt często nie zaskakiwała, jednak nie przeszkadzało mi to.

Opisane wydarzenia toczą się w bardzo wolnym tempie, ale podczas czytania tego nie odczułam. Czasem irytował mnie nadmiar myśli i analiz Leny, jednak jej ostateczna decyzja przekreśliła wcześniejsze irytacje.  Czasem też nadmiar szczegółowych opisów, trochę mnie przytłaczał, ale gdyby ich zabrakło nie odczuwałoby się klimatu tak wyraźnie. Powieść nie należy do utworów o mocnym podłożu emocjonalnym, ale po skończeniu czytania nie można przestać o niej myśleć.

Jestem pod dużym wrażeniem książki i brakuje mi słów. Nie wiem co napisać. Po prostu sami musicie się przekonać, jak książka oddziałuje na czytelnika.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga