Autor: Armstrong Kelley
Wydawnictwo: Zysk i S-ka Wydawnictwo
Rok wydania: 2010-06-15
Seria: Najmroczniejsze Moce
Wampiry, demony, anioły i zmiennokształtni to postacie o
jakich lubię czytać. Do tego grona zaliczają się także duchy, którymi się
interesuje. Gdy w moje oczy wpadła książka "Wezwanie" i doczytałam,
że właśnie treść związana jest z duchami, nie wiele myśląc - skusiłam się.
Początkowe rozdziały okazały się niezbyt pociągające i już żałowałam
wyboru. Jednak im bardziej brnęłam w treść tym bardziej pochłaniała i
wciągała. Efektem tego było to, że książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia, a
moje codzienne obowiązki na tym ucierpiały.
Kelley Armstrong jest pisarką kanadyjską. Zalicza się do
grona najoryginalniejszych współczesnych twórców powieści gatunku thrillera
nadnaturalnego i kryminału. Ukończyła studia psychologiczne i informatyczne.
Jest autorką ok dwudziestu powieści.
Chloe Saunders jest piętnastolatką, która prowadzi normalne
życie, do czasu gdy zaczyna widzieć duchy. Ciotka umieszcza ją w ośrodku dla
"trudnych" nastolatków do Lyle Hause. Mieszkańcy ośrodka zachowują
się dziwnie - nie wyglądają na osoby umysłowo chore, ale i nie na normalnych nastolatków. Dziewczyna, aby dowiedzieć
się czegoś więcej zaprzyjaźnia się z innymi mieszkańcami domu. Okazuje się, że
mają dary, przez które ich życie jest zagrożone.
Głównymi
bohaterami książki są piętnastko-szesnasto -latkowie. Na początku wydawało mi
się, że są to bohaterowie dla mnie za młodzi. Jednak autorka wykreowała ich w
taki sposób, że wydają się nad wiek rozwinięci. Nie porusza typowych problemów
nastolatków. Skupia się na czymś ciekawszym. Chociaż na początku nie miałam
takiego zdania. Wstęp jest typowo młodzieżowy i co starsze osoby może
odstraszać. Im bardziej wgłębiałam się w treść tym bardziej wciąga. Klimat
mroczny i tajemniczy jest "mocno" odczuwalny, tym samym zachęca do
dalszego czytania.
"Wezwanie" to wybuchowa mieszanka kliku gatunków -
fantastyki, horroru, thrillera i kryminału. Taka mieszanka sprawiła, że podczas
czytania podniósł mi się poziom adrenaliny w organizmie. Po zapoznaniu się z
bohaterami, wydarzeniami, ciągle odczuwa się ciekawość - I co dalej, czy im się
uda...? Zakończenie nie jest spodziewane, proste - zaskakujące, to najwłaściwsze
określenie.
Autorka ma bardzo ciekawy styl. Potrafi dobrze stworzyć
stosunki jakie panują między bohaterami. Podczas czytania odczuwa się więzi
między nimi, a także dystans. Takie wykreowanie związków, może być związane z wykształceniem
pisarki. Jest to bardzo interesujące. Język powieści jest poważny, ale kilka
razy zdarzyło się, że dialogi lub sceny przywołały na moich ustach uśmiech.
Książka zaliczana jest do powieści młodzieżowych - początek
jest tego dobrym przykładem. Jednak im bardziej wgłębia się w treść tym
bardziej po książkę mogą sięgnąć starsi czytelnicy - dość poważna. Czyta się
lekko i szybko, ponieważ cały czas zaciekawia, nie ma ani jednej chwili nudy.
Tak więc sięgając po książkę spodziewałam się historii
nawiedzonych domów, straszących duchów, a okazało się, że te przejrzyste istoty
nie odegrały zbyt dużej roli. Czy się rozczarowałam? Nie. To co dostałam w
zamian okazało się dużo ciekawsze.
Z twórczością Armstrong spotkałam się po raz pierwszy, ale
nie ostatni. Jej twórczość przypadła mi do gustu, a po za tym są dalsze
kontynuacje przygód bohaterów, tak więc zechce je poznać. Książkę mogę polecić
osobą, które lubią mieszanki gatunków, czuć adrenalinę, ciekawość, mroczny
klimat podczas czytania. Tym, co nie zaglądają na koniec książki, aby sobie
ulżyć.
Nie wszystko mi się podobało, ale ogólnie treść, styl,
tytuł, okładka nazbierały dużo plusów i ocena (chociaż nie spodziewałam się po
początkowych rozdziałach) jest wysoka.
Moja ocena 8/10