Raven nie potrafi się pogodzić z odejściem Alexandra. Pragnie go odnaleźć za wszelką cenę. Niespodziewanie na jej drodze staje Jagger – dziwny, mroczny i bardzo pociągający. Czyżby tym razem spotkała prawdziwego wampira? I gdzie się podziewa jej ukochany?
Miłość bywa pokrętna – zwłaszcza taka, która ożywa dopiero po zmierzchu…
Nieumarli wrogowie. Wielkie ryzyko. I pierwsza, niebezpieczna miłość.
Raven i Alexander muszą ocalić miasto przed atakiem wampirów. Zadanie nie jest łatwe, bo zakochani mogą się spotykać tylko nocą... Czy uda im się odnieść zwycięstwo? Czy uczucie doda im sił?
Miłość bywa pokrętna – zwłaszcza taka, która ożywa dopiero po zmierzchu…
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Premiera: 2011
Seria: Pocałunki wampira tom II i III
Autor: Ellen Schreiber
Dziś wyjątkowo pisze o dwóch tomach Pocałunki wampira - Miłość po grób" i
"Miasto wampirów", dlatego, że mam to samo do powiedzenia, niestety
jest tego niewiele.
Pomysł na stworzenie historii jest ciekawy, jednak autorka
nie dopracowała szczegółów. Ogólnie treść jest krótka, przypomina opowiadanie i
można te dwie części złączyć jako jedność. Poznawanie treści jest bardzo
szybkie. Mogę je porównać do biegu, którego celem jest jak najszybciej dotrwać
do mety. Autorka nie przyłożyła się do szczegółów, do stworzenia i dobrego
wykreowania bohaterów, miejsc i wydarzeń. Nie stworzyła klimatu, ani nie
wzbudziła emocji. Jedynym powodem, dla którego nie rzuciłam książek była
bohaterka, która jest "Gotem", a że uwielbiam ten styl, nie mogłam nie dotrwać do końca.
Autorka w dużej mierze wykorzystała dialogi, które są dobrze
dopracowane, wyczuwa się ich autentyzm, czasem rozbawiają. I to chyba jeden z
nielicznych plusów. Jednak taka forma opowieści nie pozwala na wczucie się w
historię. Bardzo mało czasu poświęciła na myśli, spostrzeżenia bohaterki.
Zastosowana narracja powinna czytelnika przybliżyć do bohaterki, ale tego nie
robi. Były momenty, że wierzyłam iż autorka zmieni taktykę, obrana formę -
jednak tego nie zrobiła.
Teraz skupmy się na postaci wampirów, które w pierwszej
części są mało opisane. Postać tych istoto niewiele odbiega od oryginału - są
dziećmi nocy, potrafią zmieniać postać, czosnek ich uczula, a różnice, cóż...wampiry w powieściach są
coraz bardziej łagodne i ludzkie. Oczywiście tym razem też mamy łagodne, jak i te bardziej z obsesją.
Cała historia została potraktowana pobieżnie, w trzeciej
części jest wielokrotne przypominanie zdarzeń z poprzednich części. Jest mi
naprawdę trudno podsumować te dwa tomy, gdyż są słabe, mało dopracowane,
czytanie jest szybkie, ale nie wzbudza zachwytu, nie wciąga. Raczej nie polecam
tych książek.
Moja ocena:
"Miłość po grób" - 2/6
"Miasto wampirów" - 3/6
Co sadzicie o stylu gotyckim? Mi osobiście bardzo się podoba i choć nie w całości to w części go stosuje, wykorzystuje w życiu... Kiedyś mogłam sobie bardziej pozwolić na takie afiszowanie, jednak czasy i ludzie się zmieniają :)