Strony

20 maj 2013

"Powrót do wiecznej Nocy" - Claudia Gray

 Autor: Claudia Gray
Tytuł: Powrót do Wiecznej Nocy
Premiera: 2011
Wydawnictwo: Amber
Seria: Wieczna Noc


"Powrót do Wiecznej Nocy" jest ostatnim tomem historii nieśmiertelnej dziewczyny  i łowcy wampirów.  Po książce kończącej serię, która wzbudziła we mnie tak wiele emocji, spodziewałam się naprawdę czegoś rewelacyjnego, czegoś co zostanie  długo w mojej pamięci... Niestety ostatni tom bardzo mnie rozczarował i tylko to rozczarowanie zostanie zapamiętane na długo.

Bianca i Lucas wrócili do Wiecznej Nocy, aby pomóc Lucasowi przystosować się do nowego życia. Bianca nie jest bezpieczna na terenie uczelni, panna Bethany polująca na zjawy, jej szczególnie  wypatruje. W końcu dyrektorka zdradza Lucasowi powód chwytania zjaw, który jest szokiem, a zarazem nadzieją  dla chłopaka.
Czy Bianca przeżyje atak panny Bethany?
Czy Lucas przyłączy się do spełnienia marzeń nauczycielki?

W ostatniej części Bianca i Lucas są po przemianach w istoty, których nienawidzili. Duża część akcji skupia się na ich użalaniu nad sobą i tym podobnym. Jednym słowem autorka z walecznych bohaterów, zrobiła ofiary losy. Takie posunie nieszczególnie zachęcało do czytania. Były momenty bardzo nudne, niepotrzebne, przytłaczające. Dodatkowym czynnikiem, było kilkakrotnie powtarzanie minionych wydarzeń, które zostały przypomniane w początkowych rozdziałach. Chwilami miałam wrażenie, że treść jest przedłużana na siłę. Pisana bez weny, zapału i pomysłu.

W tej części jedynym odczuciem była nuda. Tak jak w poprzednich książkach pragnęłam, aby historia bohaterów była dłuższa, tak tym razem nie mogłam się doczekać zakończenia...zakończenia, któro też mnie rozczarowało. Po części jest  szczęśliwe, ale zależy jak na nie popatrzeć. Oczywiści znalazło się kilka perełek, które zaciekawiły, ale nie zaskoczyły. Autorka tworzyła wątki, które pozwoliły powiązać fakty.

"Powrót do Wiecznej Nocy" nie tylko mnie rozczarował, ale także rozdrażnił. Opisane wydarzenie, sposób wykreowania bohaterów był bez polotu, nudny i płytki. Gdyby pierwszy tom utrzymany był na tym poziomie, nigdy nie sięgnęłabym po kolejne części. Tak samo jest z bohaterami. Wcześniejsze tomy pozwoliły mi na wyrobienie sobie zdania na ich temat i tylko dzięki temu nie zmieniłam opinii o nich...

"Powrót do Wiecznej Nocy" jak dla mnie bardzo niefortunnie zakończył cykl. Rozczarował mnie i nie poczułam satysfakcji rozstając się z bohaterami. Raczej nie skusze się na powtórne czytanie tego tomu - nuda przy książce nie jest moim ulubionym elementem czytania. Styl autorki pomimo lekkości w odbiorze, tym razem nie okazał się pomocny.

Moja ocena 3/6

Ps. plus za okładkę, najładniejsza, jeśli chodzi o cykl.