Wydawnictwo: Albatros
Premiera: 2002
Motyw odnajdywania innych światów, przechodząc przez lustra, szafy jest dość popularnym wśród pisarzy. Graham Masterton także skorzystał z takiego rozwiązania pisząc powieść "Anioł Jessiki", jednak jego wersja magicznego świata nie jest wesoła, kolorowa lecz pełna grozy i niebezpieczeństw.
Jessika po śmierci rodziców mieszka z dziadkami. W szkole nie jest akceptowana przez rówieśników i podczas jednego spotkania z nimi spada ze schodów i uderza się w głowę. Po przebudzeniu zaczyna słyszeć głosy dzieci, które proszą ją o pomoc.
Czy Jessika ma urojenia? Czy może istnieć świat wewnątrz tapety starego domu?
Graham Masterton znany jest z pisania powieści grozy, "Anioł Jessiki" pomimo że tytuł delikatny, powieść przesiąknięta jest strachem, niepewnością, lękami i obawami.
Już od pierwszych stron wyczuwa się lęk o bohaterkę i taki stan pozostaje do końca. Bohaterka ma do wykonania bardzo trudne zadanie. Podczas czytania nasuwa się pytanie - Czy Jessika nie ma przypadkiem halucynacji?
Wydarzenia mają swój bieg, ale koniec opowieści jest całkowitym zaskoczeniem.
Historia jest pełna nieoczekiwanych obrotów spraw, bardzo trudno przewidzieć zakończenie, jaki co przygotował pisarz dla czytelnika. A przygotował wiele.
Tempo powieści jest szybkie, a zarazem klimatyczne. Opowieść wciąga w swój świat i wypuszcza aż na końcu. Historia jest przeciętnej długości ma ponad 200 stron, ale nie odczuwa się ich ilości podczas poznawania wydarzeń.
Lekkość stylu pisarza sprzyja szybkiemu czytaniu. Zagłębieniu się w treść.
Książka nie zachwyciła mnie, tak jak co niektóre powieści tego autora, ale jest dobrą pozycją na lato, jak i na zimowe wieczory.
Moja ocena +4/6