8 sie 2013

"Dotyk Juli"

Autor: Mafi Tahereh 
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 2012
Liczba stron: 336


Julia ma dar - jej dotyk zabija. Od dziecka jest izolowana od ludzi i rówieśników. W momencie, gdy popełnia błąd, który doprowadza do śmierci dziecka, rodzice się jej pozbywają. Przez wiele miesięcy jest uwięziona w zakładzie dla obłąkanych, do czasu aż jeden człowiek pragnie wykorzystać jej dar do swoich celów. Jednak Julia nie chce krzywdzić ludzi.

"Dotyk Juli" to jedna z propozycji wydawniczych, o której dużo czytałam. Pokusa poznania dziewczyny o niezwykłym darze, była dość mocna. Cóż, książkę przeczytałam w przeciągu kilku godzin.

Zacznę od bohaterki, która jest interesującą postacią. Ma dar, przez który traktowana jest jak osoba obłąkana, jest wyrzutkiem społeczeństwa. Jest jednak postacią twardą, mającą własne zasady, których nie chce łamać. Wzbudza pozytywne emocje.

Autorka, nie skupiła się na tym, aby czytelnik poprzez poznawanie opisanej historii, brał w niej udział.  Pisarka postarała się o to, aby poznać w psychikę bohaterki. Odczuć jej obawy, cierpienie i zobaczyć świat oczami osoby odmiennej, która jest porzucona przez społeczeństwo.

Opowieść wciąga bardzo szybko. Bardzo często budzą się emocje, które trzymają w napięciu, pobudzają  lęk o bohaterów i ciekawość poznania tego co przygotowała pisarka.
Podczas poznawania losów Julii nie ma czasu na nudę czy znużenie. Akcja rozkręca się w umiarkowanym tempie, tworząc klimat i zaciekawienie. Pisarka nie śpieszy się z ujawnianiem wszystkich elementów, robi to bardzo powoli i rozważnie. Często tworzy przedsmak, tego co ma być w dalszej części.
Język nie należy do trudnych w odbiorze, ale krótkie zdania, powtarzające się wypowiedzi, chwilami drażnią, utrudniają skupienie się na tym co istotne. Ten element jest dla mnie minusem.

Opowieść jest mieszanką nowości jak i elementów, które były wykorzystane w innych powieściach. Najbardziej zapożyczony wydał mi się koniec, który pomimo pozytywów, jednak nie bardzo przypadł mi do smaku. Wydał mi się bardzo płytki i bez polotu, tym bardziej, że przeważająca część opowieści jest naprawdę bardzo apetyczna.

"Dotyk Juli" jest książką, którą warto poznać, zagłębić się w historię, wyrobić sobie zdanie o bohaterce. Powieść wciąga, w dużej mierze przyjemnie się ją czyta, czasem nawet zbyt zachłannie.
Książkę zaliczam do pozycji godnych uwagi.

Moja ocena: 5/6

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga