16 gru 2013

DOTYK ZŁODZIEJKI

Autor: Mia Marlowe
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Premiera: 2013
Ilość stron: 320
Moja ocena: +5/6
Pierwszy tom fascynującej sagi erotycznej Mii Marlowe!
Najbardziej utalentowana złodziejka Londynu i jej naprawdę gorące uczynki…
Lady Viola Preston potrafi niepostrzeżenie uwolnić mężczyznę od spinek i otworzyć każdy zamek w niespełna minutę. Ale kiedy kradnie klejnoty, zawsze robi to w rękawiczkach. Bo gdy dotyka drogich kamieni nieosłoniętą dłonią, one przesyłają jej niepokojące wizje…
Teraz Viola kradnie na zlecenie Greydona Quinna. A choć historia Krwi Tygrysa, legendarnego czerwonego brylantu, który chce zdobyć Greydon, brzmi ekscytująco, bardziej kusząca jest myśl o uwodzicielsko przystojnym poruczniku. Dotyk zawsze stanowił słabość Violi, a bliskość, o jakiej myśli Quinn, może zburzyć mur, którym otoczyła się złodziejka, i doprowadzić ją na skraj przepaści.źródło



Po śmierci ojca jesteś ubogą hrabiną, aby przeżyć, utrzymać matkę i siostrę zaczynasz kraść, pomaga ci w tym twój wyjątkowy dar... Z czasem, stajesz się jedną z najbardziej znanych złodziei w Anglii. Nagle podczas jednego włamania zostajesz złapana...Otrzymujesz propozycję, która może odmienić twoje życie: Więzienie lub zlecenie...Co wybierzesz?

Bardzo klimatycznie - prawda? Cóż ja po przeczytaniu pierwszych stron tak nie myślałam, obawiałam się, że będę żałować zakupienia tej książki...ale pozory czasem mylą, a książka mnie wręcz zaczarowała.

Nie jestem fanką powieści historycznych, czy typowych romansów, ale lubię czytać książki erotyczne, więc się skusiłam. Jeśli chodzi o ten wątek, to szczerze powiedziawszy nie jest szczególnie mocny. Oczywiście jest kilka scen erotycznych, ale są dość delikatne, nie bulwersują, nie zaskakują, nie wprowadzają w skrępowanie...raczej delikatny dodatek do powieści.
Autorka bardziej skupia się na wątku romantycznym, który jest mocno zarysowany, bardzo emocjonalny, aczkolwiek dość prosty. Skupia się także na minionych wiekach i panujących tam obyczajach i zasadach.
Jeśli chodzi o bohaterów są dobrze wykreowani. Bardzo dużą sympatię poczułam do Violi - głównej bohaterki. Jest postacią buntowniczą, potrafiącą zadbać o siebie i bliskich, gotowa na wszystko...nie mam także nic do zarzucenia innym postaciom. Narracja jest tak ukształtowana, że dotyka myśli i planów wszystkich bohaterów, a nie tylko głównej postaci.

Styl autorki wywarł na mnie mocne wrażenie. Przede wszystkim pisarka potrafi stworzyć idealny klimat, jednak nie to mnie tak zachwyciło...napięcie, emocje, adrenalina, która buzowała mi w żyłach. Naprawdę już dawno nie czułam takiego lęku o losy bohaterów, że miałam ochotę zerknąć na zakończenie i sprawdzić jak historia się kończy - oczywiście powstrzymałam się, bo przecież zakończenie to najsłodszy deser...
Czytanie okazało się dla mnie pełne emocji, napięcia, pełne wzrastającej adrenaliny...książka mnie pochłonęła i jeśli nie musiałam jej odkładać, to czytałam z zapartym tchem.

Jeszcze do tej pory odczuwam niektóre emocje. Tak więc "Dotyk złodziejki" to książka, która zaskoczyła mnie pozytywnie. Pomimo że nie należy do gatunku literackiego jaki najczęściej wybieram, to powieść na długo zostanie  w mojej pamięci. Nie jest ona jakoś szczególnie ambitna, ale jest interesująca! Już dawno nie czułam takich emocji podczas czytania. Na pewno postaram się poznać inne książki autorki. Od siebie polecam.

czyszczenie półek - nowe pozycje
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga