Autor: Marina Anderson Wydawnictwo: Czarna owca Premiera: styczeń 2014 Seria: czerwona seria Moja ocena: +4/6 |
"Dyscyplina" , to kolejna książka Mariny Anderson na polskim rynku. Twórczość tej pisarki nie jest mi obca, poznałam jej powieści i zauważyłam, że Anderson za każdym razem stosuje opracowany przez siebie schemat: mężczyzna, dwie kobiety i posłuszeństwo...Oczywiście tym razem także zastanawiałam się, czy z niego skorzysta...
Narracja jest wieloosobowa, tak więc mamy kilku głównych bohaterów, jednak najbardziej rzucającą się w oczy postacią jest Chloe - była zakonnica, która po opuszczeniu klasztoru postanawia nadal pomagać biednym. Podczas zbierania datków ponownie spotyka Carlosa - młodego, przystojnego, bogatego Brazylijczyka, który otworzył jej oczy na korupcje w klasztorze. Chloe jest zafascynowana Carlosem i ta fascynacja sprawia, że dziewczyna postanawia odmienić swoje życie. Nieświadomie wkracza do mrocznego świata erotyki...
Chloe jest bohaterką bardzo intrygującą - była zakonnica, cnotliwa młoda kobieta przechodzi całkowitą przemianę. Głównym jej celem jest podporządkowanie się kochankowi. Pomimo że na początku jest oporna, z czasem zaczyna dostrzegać swoje potrzeby seksualne i je zaspokajać. Jej zmiana jest bardzo widoczna, a potrzeby bardzo różne. Chloe jest gotowa na wszystko... dosłownie. Nie ma rzeczy, której by nie zrobiła... Natomiast Carlos jest zafascynowany niewinnością Chloe, pragnie nauczyć ją dyscypliny, zlikwidować jej ograniczenia, jednak nie wie, że sam powoli wpada w pułapkę...
Autorka nie skupia się na bliższym przedstawieniu bohaterów, głównym jej celem jest ujawnienie i spełnienie fantazji erotycznych. Opisane sceny są ostre czasem mało realne. Bardzo wyszukane, a nawet niebezpieczne. Bohaterowie są naprawdę gotowi na wszystko, aby tylko dokonać swojego spełnienia.
Pisarka nie używa wulgaryzmów i być może dlatego, cała powieść nie wydaje się bulwersować a wręcz jest delikatna. Treść przesiąknięta jest opisami aktów miłosnych... bardzo dokładnie. Autorka w dużej mierze zadbała o szczegóły, dopracowała opisy i ciekawie połączyła całość. Musze stwierdzić, że podobało mi się zakończenie - dokładniej postawa Chloe na końcu "nauki".
Poznawanie treści jest szybkie, jest to zasługa lekkiego pióra pisarki, jak i wydawnictwa, które zastosowało większą czcionkę. Anderson udało się zaciekawić treścią, zatrzymać mnie przy książce oraz wywoła mieszane odczucia względem Chloe. Inni bohaterowie nie wzbudzają takiego zainteresowania, są tylko pionkami, potrzebnymi do gry...
"Dyscyplina" jedna z powieści o bardzo mocnym podłożu seksualnym. Przepełniona posłuszeństwem, odważnymi scenami i mrocznym światem erotycznym. Tym razem powieść Mariny Anderson mnie nie rozczarowała. Treść jest dla osób dorosłych, odważnych, lubiących powieści erotyczne. Pomimo że chwilami opisane sceny wydają się być trochę naciągane, niemożliwe to i tak warto wkroczyć do świata "Dyscypliny".
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Czarna owca.