23 cze 2014

SZALEŃSTWO ELFÓW

Autor: K.M. Moning
Wydawnictwo: MAG
Premiera: 2012
tom III
Moja ocena: 
Poszukiwania Sinsar Dubh prowadzą Mac na niebezpieczne, zmienne ulice Dublina, a jej śladem wędruje podejrzliwy gliniarz. Jest uwięziona w niebezpiecznym sojuszu z V’lanem, nienasyconym elfim księciem o zabójczych erotycznych gustach z jednej strony, a z drugiej z Jericho Barronsem, mężczyzną kryjącym w sobie pierwotne pragnienia i niewypowiedziane tajemnice. Mac musi rozpocząć walkę o ciało, umysł i duszę.źródło


Nadszedł czas, aby ponownie spotkać się z Mac i wrócić do świata pełnego mrocznych i niebezpiecznych elfów.

Mac nadal stara się dowiedzieć czegoś o świecie elfów i mrocznej księdze Sinsar Dubh oraz o zabójcy siostry. Zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę i dowiaduje się zaskakujących rzeczy, co tylko utrudnia jej życie. Świat ludzi jest w dużym niebezpieczeństwie; mury oddzielające dwa wymiary są bardzo cienkie, tylko rytuał może je wzmocnić, lecz czarna magia na to nie pozwala.
Czy Mac  i jej przyjaciołom  uda się zapobiec tragedii? Czy i tym razem Mac ujdzie  z życiem i oprze się seksualnym elfom? 

Niestety, trzeci tom opisujący losy Mac nie zaciekawił mnie tak jak wcześniejsze. Przede wszystkim autorka dużo czasu i uwagi poświęca na powracanie do momentów opisanych w poprzednich tomach. Elementów zaskoczenia czy bardziej interesujących jest niewiele. Pojawiają się dopiero pod koniec powieści.

Pomimo że Mac jest interesującą bohaterką, która przechodzi przemianę, dorośleje - to jednak bardzo często jej postawa i osoba mnie drażniła. Tym bardziej to odczuwałam, gdy treść mnie nudziła. Chwilami bohaterka jest strasznie pusta - niestety nie lubię takich postaci literackich.

Seria pomimo że zaliczana jest do powieści erotycznych, to tom trzeci jest bardzo skromny pod tym względem. Nie ma w nim nic, co mogłoby świadczyć o takim podłożu.

Styl autorki nie uległ zmianie. Czytanie jest szybkie, lekkie. Język jest prosty, aczkolwiek autorka wykorzystuje słowa, których wyjaśnienie, znaczenie mamy objaśnione na końcu powieści. Czasem przeczytanie tych wyrazów sprawia nie lada trudność.

Podsumowując "Szaleństwo elfów"- książka mnie rozczarowała, autorka zdradziła mało nowych faktów, przez dużą część treści zataczała koło. Pomimo że "Szaleństwo elfów" mnie rozczarowało, to jednak jestem ciekawa dalszych losów Mac, jej nieludzkich towarzyszy oraz co stanie się z ludźmi w świecie jaki wykreowała autorka.

Książka bierze udział w wyzwaniu
Czytam Fantastykę
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga