Autor: Nicholas Sparks Wydawnictwo: Albatros Premiera: 2011 Moja ocena: 5/6 |
Kolejny raz skusiłam się na powieść Nicholasa Sparksa, tym razem była to "Bezpieczna przystań"
Katie, przyjeżdża do małego miasteczka, aby zacząć od nowa. Zaczyna pracę i jej życie nabiera sensu. Poznaje Alexa, który jest dla niej dobry, pomocny, przyjacielski - zakochuje się w nim. Jednak Katie ciągle nie uporała się z przeszłością i jej sekrety mogą zniszczyć sielankę jaką osiągnęła.
Czy Kate zazna w końcu szczęścia? Czy może przeszłość ją dopadnie?
Książki Sparksa są bardzo realistyczne, poruszają wiele trudnych tematów. W "Bezpiecznej przystani" także nie brakuje dramatyzmu i realizmu, ale także pokrzepienia.
Powieść porusza temat alkoholizmu, przemocy w domu i pokazuje siłę kobiet, które są w stanie to znosić. Pokazuje także, że może istnieć inne wyjście.
Katie to bohaterka, która od dziecka musi sobie radzić sama. Jako osoba dorosła zakochuje się i wychodzi za mąż, jednak sielanka szybko się kończy. Jej mąż okazuje się innym niż przypuszczała. Katie jednak nie jest szarą, bezbarwną postacią - znajduje wyjście i korzysta z niego.
Jednak życie jest życiem i przeszłość zawsze nas dopada, tak też było z Katie...
Alex młody wdowiec, który bardzo kochał żonę, jednak los go nie oszczędza i stawia przed nim śmierć, oraz samotne rodzicielstwo. Gdy poznaje Katie, bardzo szybko się w niej zakochuje, ale także przeczuwa, że kobieta miała trudną przeszłość. Stara się jej pomóc...
Dwoje bohaterów, dwa światy i być może wspólna przyszłość.
Sparks jak to Sparks pisze bardzo plastycznie, obrazowo przedstawia miejsca, ludzi i świat jaki kreuje. Nie pokazuje tylko pięknych momentów życia, ale także te mroczne, te które powinny być pokazane. Potrafi także wybudzić róże uczucia w czytelniku.
W "Bezpiecznej przystani" mamy narrację dwuosobową. Przemiennie dowiadujemy się o życiu Katie i Alexa. Jednak z czasem na pierwszy plan wchodzi inny - dość mroczny, negatywny bohater, który mnie wręcz drażnił.
Autor przez długi czas trzyma czytelnika w napięciu, bardzo powoli zdradza sekrety bohaterów ich myśli i podejście do opisanej sytuacji. W końcowym etapie czytania, moja ciekawość, niepokój o bohaterów sięgała zenitu i trudno mi było przebrnąć. Zakończenie jest także zaskakujące i dość interesujące. Ma w sobie magię i pokrzepienie.
"Bezpieczna przystań" to powieść o prawdziwym, dość okrutnym życiu. Jednak to treść, która pokazuje, że życie warto zmieniać, walczyć o szczęście i spokój. Książka jest pełna dramatyzmu, który zmusza do zastanowienia się nad wieloma rzeczami.
Powieść przyjęłam pozytywnie więc polecam.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
KLUCZNIK