Autor: Jeaniene Frost Wydawnictwo: MAG Premiera: 2012 Nocna Łowczyni t.3 |
Tym razem nie odwlekałam, tylko od razu zabrałam się, za czytanie kolejnego tomu Nocnej Łowczynie. Przez poprzednie dwa tomy śledziłam poczynania Cat, jednak w trzeciej części życie bohaterki jest najbardziej zagrożone...i nie tylko jej.
Cat i Bones cieszą się sobą i w międzyczasie nadal wykonują swoje zadania, czyli zabijają wampiry. Niestety Cat coraz częściej zostaje rozpoznana i jej życie jest tym bardziej zagrożone. Jednak, to najmniejszy problem. Jak się okazuje śmierć czyha nie tylko na Cat, ale i także na jej ukochanego. Stara wampirzyca pragnie zemsty i śmierci Bonesa...
Dlatego też o podłożu emocjonalnym wspominam na samym początku, gdyż ten element zasługuje na pochwałę.
Cat i Bones bohaterowie, których polubiłam na samym początki - ale to już wiecie - i ten fakt nie uległ zmianie. Przez dwa wcześniejsze tomy serii towarzyszyłam w ich literackiej podróżny, jednak ta trzecia wyprawa do ich świata, okazała się najbardziej niebezpieczna. Dwójka głównych bohaterów oraz ich przyjaciele mają twardy orzech do zgryzienia, muszą stawić czoła wielkiemu zagrożeniu - ich zwycięstwo nie jest pewne, dodatkowo nie obejdzie się bez ofiar...
Będąc przy bohaterach, wspomnę o kreacji postaci drugoplanowych. Autorka nie skupia się na dokładnym sportretowaniu mniej ważnych osób, poświęciła im bardzo mało "przestrzeni", a jednak udało się jej podkreślić wady i zalety oraz pozwolić czytelnikowi na ocenę ich postępowania.
W poprzednich tomach istotami paranormalnymi były wampiry i ghule, ale autorce było chyba mało i tym razem do akcji wkraczają przerażające zombie i potężna magia.
Nie będę ukrywać, że treść jest pełna zaskakujących momentów, przesiąknięta tajemnicami, krwią, nie brakuje jej spisków i śmierci.
Osiemdziesiąt procent opisanych wydarzeń skupia się na walkach i krwawych scenach. Zobrazowane sytuacje pobudzają wyobraźnię, czasem mogą przerazić (choć niekoniecznie) czy zbulwersować. Pozostałe dwadzieścia procent to sprawy rodzinne oraz relacje Cat i Bonesa, który ma rywala do serca ukochanej.
Zdecydowanym plusem trzeciego tomu jest wartka akcja. Nie ma czasu na odprężenie, wydarzenia wywołują dużą dawkę skrajnych emocji, tylko nieprzerwane czytanie może je ujarzmić.
Autorka odpowiednio buduje napięcie, bardzo trudno odgadnąć jej myśli, przewidzieć kolejny krok. Powtórzę, słowa, których użyłam opisując tom pierwszy - " Frost potrafi wy- porcjować dynamiczną akcję i romantyczną stronę powieści" w tak udany sposób, że poznawanie treści jest szybkie, wciągające i dość przyjemne.
Z czystym sumieniem mogę przyznać, że moje wrażenia, wraz z rozwojem fabuły były coraz lepsze. W ostatecznym rozrachunku tom trzeci serii o Nocnej Łowczyni wypada najlepiej...
Cóż mi pozostało - mieć nadzieję, że wydawnictwo Mag, w końcu wyda kolejny tom.