.jpg)
Marzec już za nami. Ja osobiście bardzo się cieszę, gdyż miniony miesiąc był dla mnie bardzo ciężki pod względem czytelniczym jak i oczywiście zajęć domowych.
W marcu dostałam dużo egzemplarzy recenzenckich, a co za tym idzie, jes presja, goniące terminy i stres :) Dodatkowo termin oddania książek do biblioteki też mnie gonił. Nie będę ukrywać, że "zerwałam" też kilka nocy, aby czytać - później chodziłam jak lunatyk :(Jakby tego było mało, wiosna, święta tuż, tuż a porządki wiosenne też konieczne. Pod koniec miesiąca przystopowałam... Pogoda sprzyjała wychodzeniu na świeże powietrze.
W marcu też dodałam dość sporo jak na mnie postów i zrobiłam listę niedokończonych serii/cykli.
Dziękuje wszystkim za oddanie głosu w ankiecie.
Wygrały dwa cykle - NOCNA ŁOWCZYNI oraz CÓRKA DYMU I KOŚCI. Osobiście zależny mi, aby Nocna łowczyni została wznowiona, bardzo dobra seria.
Ogólnie udało mi się przeczytać 16 książek + 1 bajka, co daje 6 145 stron. Wynik dzienny to 198 stron.
W marcu pobiłam swój rekord czytelniczy.
Niestety mam zaległych 7 recenzji - które opublikuje dopiero w kwietniu.
W najbliższym czasie na blogu możecie spodziewać się opinii na temat takich książek jak: -- Coś do ukrycia
- Wampiry z Morganville księga 4
- Boczna uliczka
- Buntownik
- Niezgodna
- Kalifornijska noc
- Gwiazd naszych wina.
Ostatnia pozycja strasznie mną wstrząsnęła - nie mogę do siebie dojść.
Jeśli chodzi o wyzwania, w każdym starałam się dodać wpis, aczkolwiek nie było tak lekko.
Jeśli chodzi o wyzwanie Przeczytam tyle ile mam wzrostu do puli dodaje - 36.4 cm
Pozostało mi - 75.6 cm
Styczeń - 25.8
Luty - 30.2
Marzec - 36.4
A jak wy wspominacie trzeci miesiąc roku?