Strony

13 paź 2015

DZIEDZICTWO

Autor: Melissa De La Cruz
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 2010
Seria: Błękitnokrwiści tom 4
Gatunek: Fantastyka

Schuyler zostaje oskarżona o zamordowanie swojego dziadka, ucieka i od roku ukrywa się wraz z Oliverem. Gdy próbuje otrzymać azyl od innej grupy błekitnych, omal nie ginie, ratuje ją Jack, o którym starała się zapomnieć. Chcąc nie chcą Schuyler musi wrócić do domu i dowiedzieć się czym jest jej Dziedzictwo...
Bliss nie pamięta ostatniego roku. Opanowana przez Intruza próbuje się przebudzić, jednak nie jest to łatwe. Jest tylko jeden sposób, aby pozbyć się istoty, którą ją opanowała - ale czy Bliss będzie w stanie to zrobić?
Mimi przez rok poszukiwała Obserwatorki, a jej stosunki z Kingsley`em nabierają inne relacje. Mimi jednak pomimo wszystko wybiera odnowienie więzi, ale czy Jack jest na to gotowy?
Kolejny tom serii "Błękitnokrwiści" przesuwa się w akcji o rok. Autorka tylko streściła ogólnikowo, co robili bohaterowie przez te kilkanaście miesięcy. Dzięki temu fabuła nabrała większego tempa i akcja jest bardziej rozkręcona. Dodatkowo do fabuły wkraczają nowi członkowie...

W tym tomie dowiadujemy się czym jest dziedzictwo Schuyler, o którym już słyszeliśmy we wcześniejszej części, częściowo poznajemy losy Kingsley`a oraz jak Bliss może pokonać intruza, który w każdym wcieleniu przejmuje panowanie nad jej ciałem.

Autorka w "Dziedzictwie" bardziej wgłębiła się w przeszłość i poprzednie wcielenia bohaterów. Dała im także więcej wolności w dokonywaniu wyborów...oraz zmniejszyła nadużywanie alkoholu.

W czwartym tomie mamy trzech głównych bohaterów. Niby nie jest to nowością, tyle tylko, że wszystkie ważne postacie znajdują się w różnych miejscach świata i muszą zmagać się z innymi problemami. Ponownie ich losy łączą się  dopiero, pod koniec książki.

Kontynuacja jest bardziej dynamiczna, mniej romantyczna, choć jestem zaskoczona postawą Mimi. Tym razem odrobinie zyskała w moich oczach. W końcu też pisarka przestaje wałkować napiętą sytuację Jacka oraz Schuyler. Niestety rozczarowałam się Oliverem, który tak jakby trochę stracił osobowość. 

Trudno mi ocenić tom czwarty serii, gdyż niby przez cały czas coś się dziele, ale w sumie niewiele posuwamy się do przodu. Czytanie jest szybkie, a różne miejsca akcji,  nadają pikanterii treści.
Zobaczymy jak dalej potoczą się losy bohaterów, gdyż wiele spraw nadal jest otwartych, a doszły także nowe pytania i zagadnienia.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Czytam opasłe tomiska - 371
Klucznik