Autor: Rachel Van Dyken Wydawnictwo: Feeria Young Premiera: czerwiec 2015 Seria: Zatraceni tom 2 Gatunek: romans/new adult/ literatura młodzieżowa |
Pisząc opinie na temat "Utraty" pierwszej części cyklu, mimochodem wspomniałam o drugoplanowym bohaterze Gabe. Bardzo zaciekawiła mnie ta postać, aczkolwiek autorka słabo przedstawiła jego osobowość. "Toxic" ku mojej uciesze, jest poświęcona właśnie jemu. Kim jest ten zbuntowany, o dobrym sercu chłopak? Jaką skrywa tajemnicę? Czego się boi?
Gabe swoje życie łączy pomiędzy wizytami w domu opieki, a studiami. Czasem niestety presja oraz przeszłość potrafią go przytłoczyć. Podczas jednego takiego załamania idzie do sali prób i tam zatraca się w muzyce. Niechcący na jego zatracenie trafia Saylor. Pomiędzy Gabe a Saylor dochodzi do starcia. Los sprawia, że kolejny raz się spotykają w domu Lisy i kolejny raz dochodzi do zgrzytów...To nie koniec ich potyczek, najpierw Saylor słyszy niemiłe słowa Gabe, dotyczącej jej wyglądu, a później spotyka go w domu opieki. Saylor w końcu się załamuje...Gabe ma wyrzuty sumienia i próbuje wynagrodzić jej swoje zachowanie. Pomiędzy Gabe a Saylor rodzi się uczucie, jednak na drodze ich miłości stoi Księżniczka i przeszłość Gabe.
Kim jest Księżniczka? Kim tak naprawdę jest Gabe?
"Toxic" jest po prostu hipnotyzującą książką. Po pierwsze autorka opisuje losy bohatera, który bardzo mnie zaintrygował. Po drugie bardziej dopracowuje powieść oraz szczegółowo przedstawia życie i dylematy Gabe. Po trzecie treść jest romantyczno- pikantna, wzbudzająca wiele emocji.
Gabe pomimo buntowniczego wyglądu jest bardzo smutną osobą. Tragiczno- traumatyczna przeszłość zmieniła jego życie. Choć stara się ukryć, przeszłość go dopada. Mało tego musi wybrać pomiędzy starą, a nową miłością.
Autorka bardzo dobrze wykreowała postać Gabe. Nie tylko przedstawiła jego bieżące dramaty, ale zaprosiła czytelnika do wehikułu czasu i przeniosła nas do wydarzeń, które miały znaczący wpływ na życie bohatera. Pisarka tym razem postarała się i kreacja bohatera obejmuje zarówno jego psychiczną jak i fizyczną odsłonę. Mało tego dość wyraźnie twórczyni zarysowała drugą znaczącą postać Saylor oraz ciekawie przedstawiła kolejną osobę Księżniczkę...
Oczywiście twórczyni nie zapominała o Wesie i Kiersten, nadal borą udział w wydarzeniach, lecz teraz jako osoby z dalszego planu.
W kontynuacji nadal mamy narrację obejmującą dwóch bohaterów, dlatego łatwiej wczuć się w wydarzenia. Mało tego pisarka kolejny raz porusza trudne, aczkolwiek ważne zagadnienia. Lekkomyślność młodych ludzi, czasem ściąga na nich cienie, które niszczą ich przyszłość, życie z ludźmi upośledzonymi, chorymi, cierpiącymi. Pisarka pewne wydarzenia wykorzystuje z własnego doświadczenia, dlatego też powieść ma w sobie wiele realizmu.
Czytanie "Toxic" jest bardzo szybkie i pochłaniające. Lekki styl pisarki, wciągające wydarzenia sprawiają, że zatracasz się w opowieści, która jest pełna bólu, wyrzeczeń i cierpienia.
Powieść przede wszystkim jest romansem, lecz bohaterowie początkowo muszą pokonać wiele przeszkód, aby w końcu cieszyć się szczęściem.
Autorka pisze dobrze, potrafi zabrać czytelnika do świata, który narodził się w jej umyśle, ale niestety nie potrafi wskrzesić emocji, które powinny towarzyszyć czytelnikowi podczas czytania.
Powieść "Toxic" jest dużo lepsza pod względem dopracowania niż tom pierwszy "Utrata". Kreacja głównych bohaterów jest bardziej przemyślana, wydarzenia toczą się w wolniejszym tempie, dlatego odczuwa się odpowiedni klimat. Powieść pochłania od początku do końca, a postacie wkradają się do serca. Choć bohaterowie borykają się z wieloma problemami, powieść czyta się lekko i przyjemnie. Dramat połączony z nowym początkiem to bardzo dobry temat przewodni, powieści dla młodzieży. Cudna okładka tylko pobudza wyobraźnię...Polecam powieść, gdyż warto poświęcić jej czas.
+5/6
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam opasłe tomiska - 343