Strony

2 wrz 2018

Podsumowanie sierpnia 2018



Wakacje się skończyły...jak? kiedy? i gdzie? - nie mam pojęcia. Rozpoczął się wrzesień - nowy miesiąc, nowe wrażenia...
Sierpień okazał się dla mnie miesiącem widmo - nie wiem kiedy minęły 31 dni owego letniego czasu :(


Jeśli chodzi o blogowanie to niestety ostry obciach. Przeczytałam tylko 1 powieść, która miała ponad trzysta stron. Nie byłam też zbyt aktywna. Jeszcze miesiąc i to się zmieni.

W życiu prywatnym sierpień to głównie praca i walka z wysokimi temperaturami. Nie działo się nic konkretnego więc tak naprawdę podsumowanie jest krótkie.

Mam nadzieję, że ostatni miesiąc lata chociaż u Was okazał się ciekawszy :)