Strony

25 lut 2019

ADEPTKA - Rachel E. Carter

Ryiah przetrwała próbny rok w Akademii Magii, ale dopiero teraz zaczyna się dla niej prawdziwa nauka.
Dziewczyna dostała się do wymarzonej frakcji bojowej, ale musi stawić czoła nauczycielowi, którego nie znosi, i wrogo nastawionej Priscilli. Sytuacji nie ułatwia też relacja z Darrenem, oscylująca między wrogością a sympatią, może nawet fascynacją…
Kiedy jeden z uczniów zostaje zabity w nieprzyjacielskim ataku, nauka schodzi jednak na dalszy plan. W powietrzu wisi wojna, być może Ryiah będzie musiała wykorzystać swoje umiejętności szybciej, niż sądziła.[ opis wydawcy]

Wydawnictwo: Uroboros
Premiera: styczeń 2019
Cykl: Czarny Mag tom 2
Stron:441


Nie wiem czy pamiętacie, ale zachwycałam się pierwszym tomem cyklu Czarny Mag -  Pierwszy rok. Pomimo że powieść bardziej adresowana jest do młodszych czytelników zauroczyłam się bohaterami, szczególnie Ryiah i Darrenem.
Niestety po zapoznaniu się z treścią "Adeptka" czuje niedosyt...

Główną przyczyną nienasycenia jest bardzo szybkie tempo wydarzeń...Zazwyczaj lubię gdy coś się dzieje, ale w tej części wydarzenia rozgrywają się za ekspresowo. Tym razem autorka w powieści umieściła nie jeden lecz cztery lata nauki w Akademii Magii, a że utwór nie jest obszerny wszystkie wydarzenia są opisane bardzo ogólnikowo.

Zabrakło mi bardziej rozbudowanej, skomplikowanej i problematycznej fabuły.

Największym atutem powieści jest dla mnie para głównych bohaterów - ich wzajemne przyciąganie i przekomarzanie jest wisienką na torcie. Dzięki nim często uśmiech gościł na mojej twarzy. Niestety i tym razem tych chwil było mniej, były natomiast takie co rozdzierają serce.

Wątek romantyczny choć też jest pobieżnie potraktowany ma w sobie tę moc.

Bohaterów biorących udział w wydarzeniach jest wielu, niestety pisarka nie pokusiła się na lepsze ich wykreowanie. A szkoda...szczególnie, że bliżej chciałabym poznać brata Darrena, który jest jego przeciwieństwem.


"Adeptka" to powieść napisana lekkim, prostym stylem. Czytanie jest na najwyższych obrotach. Fabuła wciąga pomimo powierzchowności.  Natomiast magiczny i waleczny klimat ułatwiają oddanie się lekturze.

Nie da się ukryć, że fabuła ma wiele niedociągnięć, ale można na nie przymknąć oko.

Jeśli lubicie magiczne, romantyczne i proste, rozluźniające książki ta się nadaje do umilenia czasu i tylko tego. Mniemy nadzieję, że kolejny tom będzie bardziej "wojenny".


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa:Uroboros