Strony

14 gru 2019

POZA RYTMEM - Brittainy C. Cherry

Jasmine Greene poznałem w kroplach deszczu.
Była licealną pięknością, podczas gdy ja grałem niezdarnie na ulicy. Łączyły nas jedynie muzyka i samotność.
W jej oczach dostrzegałem, że nie zawsze uśmiechała się szczerze, choć jej głos dawał mi nadzieję, której poszukiwałem od tak dawna.
Pewnego dnia jednak, dziewczyna zniknęła mi w okamgnieniu.
 Kilka lat później stanęła przede mną na nowoorleańskiej ulicy. Zmieniła się, ale ja również byłem już inny. Życie sprawiło, że staliśmy się wycofani, zamknięci, oschli. Czas odebrał nam lekkość.
Nawet jeśli nie byliśmy już tacy, jak kiedyś, moje złamane serce rozpoznało jej smutek. Wróciła, więc nie mogłem pozwolić, by ponownie mi się wymknęła.
Jasmine Greene poznałem w kroplach deszczu, ale gdy spotkaliśmy się po latach, stałem się dla niej huraganem.[opis wydawcy]


Wydawnictwo: Filia
Premiera: 2018
Stron: 384

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Brittainy C. Cherry było niezbyt udane. Powieść "Art & Soul" nic a nic nie wywarła na mnie wrażenia. Ot jedna z wielu w moim odczuciu, choć sporej grupie czytelników historia się podobała. Wracając do powieści "Poza rytmem" muszę powiedzieć, że jest to całkiem inna kategoria. Książka porwała mnie niczym wicher. Zatraciłam się w opowieści...ba dla tej książki byłam gotowa poświęcić noc, aby tylko dotrwać do finału.

Tym razem nie umieszczam swojego streszczenia, tylko wykorzystuje opis wydawcy. Jest on bardzo dobry, kuszący, więc nie będę się wysilać. Przejdę go konkretów.

EMOCJE
...ogromne. Czytając książkę buzowały we mnie emocje jak trąba powietrzna. Historia jest smutna i może dlatego wzbudza tak dużo wrażeń. Były chwile, że łzy samoistnie popłynęły mi po policzkach i nic nie mogłam na to poradzić. Czasem odczuwałam złość na tych złych, na matkę Jasmine... 

BOHATEROWIE
...cudowni, choć ich życie nie było usłane różami. Przeszli wiele, ale więź, która się miedzy nimi narodziła, potrafiła ich ocalić nawet po latach. Jasmine i Elliot - postacie,  które każdy pokocha. Nie są idealni, nie są cukierkowi - są prawdziwi.

FABUŁA
...niesamowicie wciągająca. Bardzo realistyczna, smutna i pouczająca. Autorka pokazała jak rodzice potrafią niszczyć dziecko spełniając swoje marzenia. Jak bardzo śmierć bliskiej osoby, może przytłoczyć młodego człowieka. Jak ważna jest miłość i przyjaźń najbliższych.
Dodatkowo literatka tworząc powieść postawiła na dwa etapy z życia bohaterów...czas gdy byli nastolatkami i narodziło się ich uczucie. Następnie pisarka przesunęła czas o sześć lat i pokazała już dorosłych i bardzo poranionych psychicznie młodych ludzi.

Czytanie jest niesamowicie pochłaniające. Autorka pokazała mi, że potrafi pisać, że potrafi wykorzystać swój potencjał, że potrafi wzbudzić ogromne emocje.
Z czystym sercem polecam tą powieść osobom, które jeszcze jej nie czytały, a lubią książki, w których emocje górują.