"Wybrani" - C.J.Daugherty

Tytuł: Wybrani
Autor: C.J.Daugherty
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 6.03.2013

Ewelina Lisowska o książce "Wybrani" napisała "To nie jest książka! To czarna dziura!..." i niestety muszę się zgodzić z tymi słowami. "Wybrani" to pierwsza część sagi, która porwała mnie do swojego świata i nie chciała wypuścić.

O czym jest książka, a więc:

Główną bohaterką jest Allie, która po zniknięciu brata, zaczyna się buntować i sprawiać problemy. Rodzice nie mogąc sobie z nią poradzić, odsyłają ją do szkoły, do której chodzą dzieci zamożnych ludzi. Allie jest zaskoczona decyzją rodziców, tym bardziej, że nie jest to szkoła dla trudnej młodzieży i dziewczyna tak naprawdę nie wie, co tam ma robić. Bohaterka bardzo szybko odkrywa, że szkoła ma sekrety, a jej życie jest także pełne kłamstw i niedomówień.
Kim tak naprawdę jest Allie i dlaczego trafiła do Akademii Cimmeria?

Na wstępie zaznaczę, że książka nie ma podtekstów paranormalnych, chociaż w pewnych momentach ma się takie wrażenie.  Czytając o książce, moim pierwszym skojarzeniem był cykl "Akademia Mroku" Gabrielli Poole, i pomimo że można doszukać się wielu wspólnych elementów, to jednak jest inna opowieść.

Pierwsza część serii wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest to historia przepełniona emocjami, zagadkami, tajemnicami. Ma w sobie wszystkie elementy, jakie cenię w powieściach. Jedynym i największym minusem jest to, że to już koniec pierwszego tomu.

Treść  powieści rozwija się w zwolnionym tempie, autorka bardzo skutecznie przeprowadza wydarzenia, ukazuje postać bohaterki. Pozwala czytelnikowi zaprzyjaźnić się z Allie, polubić ją, dzięki temu dalsze wydarzenia wzbudzają więcej emocji. Alie jest postacią, którą nie da się nie lubić. Być może jest czasem płytka i naiwna, ale na ogół jest pozytywnie nastawiona do świata. Czytając o jej zmaganiach, ma się wrażenie autentyczności co niektórych zdarzeń. Bohaterowie są dobrze opisani. Każda z postaci od początku wzbudza określone odczucia, jednak nie zawsze można tak naprawdę wyczuć ich intencje - jest to bardzo dobre zagranie.

Podobała mi się także atmosfera zagrożenia, jakoś od początku miałam wrażenie grożącego bohaterce niebezpieczeństwa.
Książka ma ponad czterysta stron, ale tak naprawdę nie wiadomo kiedy się je pokonuje. Opisane wydarzenia wciągają od początku do końca. Nie ma momentów, które chociaż minimalnie budziły nudę.

Język powieści jest prosty, zrozumiały, przeznaczony dla młodych czytelników. Czytanie jest szybkie i strasznie wciągając. Bardzo trudno jest oderwać się od czytania, a nawet jeżeli się to uda, to i tak po głowie krzątają się domysły "I co dalej..." Po prostu treść przyciąga jak magnez. Główną zasługą takiego przyciągania jest klimat pełen tajemnic. Ciekawość  nieujawnionych informacji, jest chwilami trudny do zniesienia.

Są oczywiście wady treści jak na przykład chwilami przesłodzony wątek miłosny, lub ufność bohaterki. Czasem ma się też wrażenie przyśpieszenia wydarzeń, oraz to, że tak naprawdę,  wiele tajemnic nie zostało odkrytych, a strzępki informacji są pełnie domysłów.

Powieść jest pełna emocji.  W zależności od sytuacji odczuwa się radość, smutek czy złość bohaterki. Były chwile, że tętno miałam przyśpieszone, gdyż pewne zdarzenia, po prostu nie pozwoliły mi spokojnie pokonywać treść.

 Lubię takie książki, gdzie podczas czytania coś odczuwam - strach o bohatera, gdzie między literacką postacią, a czytelnikiem rodzi się więź - wówczas łatwiej  wczuć się w treść. 

"Wybrani" to książka, którą czytałam z przyjemnością. Czas jaki poświęciłam na poznanie treści był dobrze spędzonym czasem, i szkoda, że to już koniec, a na następny  tom  muszę poczekać. Książkę mogę polecić zarówno młodszym jak i starszym czytelniczkom. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Moja ocena 10/10