 |
| Autor; Lauren Oliver Wydawnictwo: Otwarte Premiera: 2013 Cykl: Delirium tom 3 Gatunek: fantastyka |
Mieliśmy początek " delirium", później rozwinięcie "pandemonium", nadszedł czas na zakończenie...
"requiem" trzeci i ostatni tom trylogii .
Rewolucja rozlewa się na cały kraj, Odmieńcom coraz trudniej ukrywać się w Głuszy. Patrole coraz częściej zabijają uciekinierów, ludzie głodują, nadchodzi czas walki...
Lena wraz z towarzyszami wędruje do miejsca, gdzie mogą się schronić, jednak w ich szeregach jest zdrajca, życie grupy jest zagrożone. Dodatkowo Alex rani Lenę, dziwnie się zachowuje. Julian natomiast pragnie Leny przy sobie.
W ostatecznym rozrachunku Lena wraca do miasta, w którym się wychowała. To tam ma dojść do starcia pomiędzy ruchem oporu a strażnikami...
Kto przetrwa?
Dzięki jej relacjom dowiadujemy się o tym, co się działo po ucieczce Leny, jak wygląda życie w Portland, co się stało z rodziną uciekinierki. Hana jest już po zabiegu, dużymi krokami zbliża się jej ślub, jednak zabieg, nie-całkiem się powiódł. Hana ma wyrzuty sumienia, miewa koszmary, a przez coraz brutalniejsze zachowanie wybranka jej ręki, zaczyna mieć wątpliwości i zadaje dużo pytań. Dzięki jej relacjom dowiadujemy, się, że jednak system obrany przez władze nie jest bez wad.
Dzięki narracji Leny widzimy co się dzieje poza granicami miast, determinację i zwątpienie ludzi, walkę o przetrwanie. Co najważniejsze widzimy wnętrze bohaterki, jej rozterki, zwątpienia, ale i siłę.
Nadchodzi czas konfrontacji Leny i Hany, oraz podjęcie ostatecznych decyzji - wybaczenie...
W ostatnim tomie otrzymałam wiele odpowiedzi. Dowiedziałam się kto był odpowiedzialny za zdradę miejsca schadzek - Alexa i Leny, co tak naprawdę stało się z matką Leny i jaka jest Hana. Niestety nie jestem w pełni usatysfakcjonowana. Przede wszystkim zakończenie nie jest "jasne", jednolite, zamknięte. Wiele kwestii nie zostało rozstrzygniętych, nie wiem co się stało z niektórymi bohaterami? Wiele pytań zostaje bez odpowiedzi, mogę tylko sama je sobie wyobrazić.
Głównym jednak powodem mojego niezadowolenia jest decyzja Leny względem wybranka serca. Autorka przekazała dużo szczegółów, dzięki temu wiem, którego bardziej kocha, ale którego jednak wybiera? Mogę się tylko domyśleć.
W początkowych rozdziałach, nie dzieje się nic ciekawego, jest nawet odrobinę nudno, irytująco, jednak z czasem akcja nabiera tempa. Bardzo podobał mi się już etap końcowy, ponieważ dzięki temu czytanie odbywało się ekspresowo. Żałuje tylko, że nie obeszło się bez ofiar i strat w bohaterach - ale tak to już jest na wojnie.
Oliver pisze rewelacyjnie, tworzy niesamowity klimat i pozwala przeżyć ciekawą przygodę. Dzięki jej pomysłom, nie żegnam się całkiem z bohaterami, gdyż jak się orientuje, na naszym rynku pojawił się zbiór opowiadań dotyczący niektórych bohaterów i ich historie.
"requiem' jest dobrą, wciągająca książką, która pozwala pożegnać się z bohaterami, zobaczyć ich przemianę i siłę. Choć ostatni tom mnie nie usatysfakcjonował, jakbym tego chciała, to i tak nie mam co narzekać.
Trudno jest mi wyrazić odczucia względem trylogii, najlepiej samemu się przekonać o jej wartości.
Książka bierze udział w wyzwaniu;
Czytam fantastykę
Czytam opasłe tomiska - 390
Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 3 cm