Autor: Melissa De La Cruz Wydawnictwo: Jaguar Premiera: czerwiec 2010 Seria: Błękitnokrwiści tom 3 Gatunek: Fantastyka |
Kolejny raz zagłębiłam się w historii o Błękitnokrwistych....
Schuyler musi mieszkać z Mimi, która ją nienawidzi i Jack`em, którego kocha, niestety na przeszkodzie, stoi odwieczna wieź Jaca i Mimi, której nie wolno rozdzielać. Sytuacja nie jest za wesoła.
Natomiast Bliss czuje się coraz gorzej, teraz ma już wizje mężczyzny, który do niej przemawia. Młodsza siostra i rodzice też dziwnie się zachowują. Na dokładkę Dylan ponownie pojawia się w życiu Bliss.
Sytuacja polityczna Błękitnokrwistych też jest nie za wesoła. Srebnokrwiści atakują z coraz większą siłą, a w szeregach błękitnych kryją się zdrajcy...
Trzeci tom serii "Błękitnokrwiści" ponownie wprowadza czytelnika do świata bogactwa i upadłych aniołów, którzy jako błękitnokrwiści żyją na ziemi. Tym razem pisarka zwolniła tempo akcji i bardziej dopracowała szczegóły.
"Objawienie" w swojej zawartości wyjawia czytelnikom coraz więcej faktów związanych z historią błękitnych, a także bliżej dowiadujemy się losów srebnokrwistych. Mało tego autorka posunęła się także do przodu wyjawiając wampiry, które zdradziły pozostałych. Wprowadziła także nowe "role" przypisując je mało znanym do tej pory postaciom.
Trzeci tom jest też bardziej romantyczny. Autorka przybliżyła relacje Jaca i Schuyler. Dwie młode istoty, które nie powinny być razem. Tajne schadzki, łapane chwile... ale i pokazała zazdrość oraz zaborczość Mimi, która za wszelką cenę stara się wznowić więź z bratem.
W tym tomie powraca Dylan, który do tej pory uważany był za srebnokristego lub nieżyjącego. Jednak tak naprawdę, jego rola jest całkiem inna...Zaskoczeni? - ja też byłam.
Ważną rolę w tej części odgrywa Bliss. Autorka w poprzednich tomach dała już do myślenia i oczywiście sugestie były tak jasne, że nie trudno się domyśleć pochodzenia nastolatki. Ujawnienie jej prawdziwej natury było tylko - potwierdzeniem.
Najbardziej zaskakującym etapem powieści jest zakończenie, które zamiast dać jasność sytuacji, tylko stworzyło więcej pytań, tym samym zaostrzyło apetyt na kolejny tom.
Muszę przyznać rację niektórym osobom - gdyż każdy kolejny tom jest lepszy, bardziej dopracowany, tempo wydarzeń zwalnia, fabuła jest przemyślana, a treść coraz bardziej zaciekawia. Rzadko się zdarza, aby kontynuacje tak przykuwały uwagę.
Melissa De La Cruz pisze okropnie prostym, aż za prostym stylem, ale bardzo hipnotyzującym. Czytanie nie męczy umysłu, wręcz dla odmiany relaksuje i pozwala na moment zatracić się w innym świecie.
Nie jest jednak idealnie. W treści są elementy, które uważam za plamę moralną. Choć we wcześniejszych tomach też ukłuły mnie w oczy, to jednak jeszcze nie były tak jawne. Chodzi mi o, to że bohaterowie są bardzo młodzi i książka też jest przeznaczona dla młodzieży, dlatego też tak jawne i legalne picie alkoholu przez piętnasto/szesnastolatków nie powinno być mile widziane. Takich uszczerbków w treści jest kilka i dotyczą innych atrybutów.
Będąc przy tym stwierdzam jeszcze, że autorka źle dopasowała wiek bohaterów do ich zachowania. Niby są to wiekowe wampiry, ale jakiś umiar trzeba mieć w kreacji bohaterów...
Pomijając wymienione prze ze mnie zadry cyklu, muszę stwierdzić, że podczas czytania"Objawienia" bardzo miło spędziłam czas. Zakończenie rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Jako, że seria jest relaksująca i szybka w czytaniu, postaram się jak najszybciej zapoznać z kolejnym tomem.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Czytam opasłe tomiska 300
Klucznik