Strony

1 gru 2015

Podsumowanie listopada/2015


Ciemno, zimno, deszczowo, ponuro, ależ brzydko zaczął się grudzień...

Wracając jednak do listopada, muszę wspomnieć, że w pierwszym tygodniu minionego miesiąca miałam niemoc czytelniczą. W sumie prawie przez cały miesiąc jakoś mnie trzymała, choć były lepsze i gorsze dni.


Jednak teraz, gdy patrzę na swoją listę, widzę, że nie było najgorzej. W listopadzie przeczytałam 14 książek, co mi dało 4 840 stron. Średnio dziennie czytałam 161 stron.

W grudniu zapewne będzie słabiej. Przygotowania do świąt, święta...cóż zobaczymy za miesiąc.

A jak Wam prezentuje się listopad?