Strony

11 mar 2016

ELITA

Autor: Kiera Cass
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera; 2014
Seria: Selekcja (tom 2)

Eliminacje nadal trwają, lecz zostało już tylko sześć kandydatek. Relacje Ami i Maxona są coraz bardziej zażyłe, lecz ciągle coś stoi na przeszkodzie, aby mogli cieszyć się rodzącymi uczuciami. Jedną z przeszkód jest Aspen, który nadal kocha Ami. Dodatkowo jedna z kandydatek, przyjaciółka Ami ponosi karę za zakazany występek. Ami także podpada królowi.
Czy Ami przejdzie dalej?

Sytuacja w drugim tomie jest bardziej skomplikowana. Ami choć zaczyna coś czuć do Maxona, to nadal się hamuje, a tym samym odpycha go od siebie i daje szansę innym kandydatkom. Wybuchy jej ostrego charakteru też nie ułatwiają zadania. Ataki rebeliantów sprawiają, że życie na dworze królewskim jest niebezpieczne.

Kontynuacja utrzymana jest w odrobinę innych klimatach niż "Rywalki" . Przede wszystkim wydarzenia toczą się na dworze i odczuwa się lekką monotonię - spotkania, posiłki, wybuchy zazdrości.
Po drugie utwór jest bardziej romantyczny, gdyż twórczyni dużo czasu poświęca schadzkom bohaterów - tym legalnym i tym zakazanym.
Po trzecie "Elita" trzyma bardziej w napięciu. Pisarka stworzyła wiele sytuacji, które przyśpieszały bicie serca. Ami wiele razy komplikowała swoją sytuację, a jej uczestnictwo w eliminacjach coraz bardziej stawało się niepewne. Jej oziębłość, niezdecydowanie przyczyniły się także do rozluźnienia stosunków z księciem, który tym samym znalazł inny obiekt westchnień - plan awaryjny.
Po czwarte - zagadkowość dotycząca rebeliantów. Atakują dwór, ale nie wiemy co jest ich celem.

Kreacja bohaterów jest dość okrojona. Najbardziej poznajemy oczywiście Ami, gdyż jest narratorką i główną bohaterką, niestety inne osoby biorące udział w wydarzeniach są słabo zarysowane. Dajmy np. niektóre uczestniczki eliminacji, czy samą rodzinę królewską. Nic konkretnego o nich nie wiemy, aczkolwiek twórczyni odrobinę rozjaśniła ich osobowość.

"Elitę" czyta się szybko, z odczuwalnym niepokojem, fabuła pochłania, więc poznawanie historii Ami jest przyjemne. Główna bohaterka, choć nie irytuje swoim zachowanie, to jednak czasem postępuje bardzo nierozważnie.

Pomimo, że czytałam opinie, których autorki twierdzą, że kontynuacja jest słabsza - ja tak nie uważam. "Elitę" czytało mi się bardzo dobrze, miło spędziłam czas, może utwór nie odsłonił nowych kart, to jednak styl autorki, klimat oraz napięcie utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto zapoznać się z dalszymi losami bohaterów.