Strony

27 lis 2015

SPRÓBUJMY JESZCZE RAZ

Auror: Abbi Glines
Wydawnictwo: Pascal
Premiera: 2013
Seria: Za daleko tom 2
Gatunek: New Adult/romans

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Abbi Glines niestety nie było zbyt udane. Nie poddałam się i jednak sięgnęłam po kontynuacje "O krok za daleko" z nadzieją, że będzie lepiej...jednak nadzieja to matka głupich.


Blair wraca do rodzinnych stron, jednak ciążka komplikuje jej plany. Gdy przyjeżdża Bethy, Blair pod wpływem kilku czynników postanawia wrócić do dawnego miasta i pracy, gdyż będą jej potrzebne pieniądze. Nie planuje powiedzieć Rushowi o ciąży. Jednak nadal go kocha, choć ma żal do niego, nie potrafi go zostawić. Niestety on ciągle ją zawodzi.
Czy wieść o dziecku zmieni nastawienie Rusha?

'Spróbujmy jeszcze raz" to strasznie prymitywna fabuła, autorka poszła na łatwiznę i wykorzystała typowe posunięcia. Mało tego, tak słabo dopracowała treści, że aż serce krwawi.

W drugim tomie mamy zmianę - otóż historię poznajemy z dwóch perspektyw Rusha i Blair.
Blair jest tak strasznie irytująca, że aż mi jej szkoda. Siedząc w jej głowie zastanawiałam się jak można być tak pustym. Z jednej strony nie chce być z Rushem, z drugiej, gdy tylko on kiwnie palcem - oddaje mu się. Bohaterka jest niczym chorągiewka na wietrze - w którą stronę zawieje wiatr, w tę ona uderza. Początkowo myślałam, że postać Blair, jak i jej postawa będzie bardziej "twarde" - przecież sama zmagała się z chorą matką - niestety pozory mylą. Chociaż próbowałam nie jestem w stanie polubić Blair - współczuje jej, ale nie ze względu na sytuację, ale przez jej głupotę.
Rush - ten to unikat. Nie jest tak irytujący, jak Blair, ale za to zachowuje się jak nastolatek, a nie praktycznie już mężczyzna. Na każdy możliwy sposób krzywdzi swoją wybrankę serca, a później próbuje to naprawić...

Kreacja głównych bohaterów jest dla mnie na NIE. W żaden sposób nie potrafiłam się wczuć w ich role. Tok myślenia obu postaci jest dziecinny.
Fabuła jest strasznie przesłodzona i banalna, autorka za bardzo pragnęła ją wygładzić. Choć porusza ważne tematy, to jednak nie potrafi im podołać. Ot zwykły romans z wygórowanymi komplikacjami.

Styl autorki - przy pierwszej części miałam nadzieję, na słabe tłumaczenie, jednak teraz widzę, że autorka ma jednak słaby warsztat pisarki. Totalna porażka jeśli chodzi o sceny łóżkowe, totalna porażka jeśli chodzi o kreację bohaterów, oraz totalna porażka treści. Pisarka skupia się na komplikowaniu życia bohaterów, oraz bardzo bezproblemowym i szybkim załatwianiem trudności. Za wszelką cenę robi ofiarę z Blair.
Autorka wcale nie pisze lepiej od E.J. James (Pięćdziesiąt twarzy Greya) czy Sandi Lynn (Na zawsze) - pomysł na fabułę jest ciekawy, ale wykonanie niszczy potencjał autorki.

Nie jest jednak całkiem źle. Drugi tom jest odrobinę lepszy (+3/6). Podczas czytania nie ma czasu na nudę. Autorka tak się śpieszy i wymyśla schodki, które muszą przeskoczyć bohaterowie, że nie ma czasu na analizy i przemyślenia. 
Pisarce udało się też wzbudzić we mnie wiele emocji - przeważały litość i irytacja - ale były też inne.
Dodatkowo czytanie mnie pochłonęło (choć musiałam robić przerwy) i mam w planie zapoznanie się z trzecim tomem cyklu, aczkolwiek muszę odpocząć od bohaterów.

"Spróbujmy jeszcze raz" jest książką, tak samo mdłą jak i okładka. Niczym nie zaskakuje. Autorka ma potencjał, aczkolwiek jej warsztat pisarki jest słaby. Nie wiem czym urzekła swoich fanów, ale ja do nich się nie zaliczam.
Nie odradzam książki, bo pomimo znaczących wad, przeczytałam ją szybko, bez zobowiązań i na chwile oderwałam się od przyziemnych spraw. Powieść ma wady, ale przykuwa uwagę.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam opasłe tomiska 333