 |
| Autor: Lauren Kate Premiera: 2016 Wydawnictwo: MAG Cykl: Upadli - dodatek jako tom 5 Stron: 385 |
Jeśli cofniemy się parę lat wstecz, wówczas przypomnieć można sobie o pewnym cyklu, który był dość popularny. "UPADLI - historia opowiadająca o miłości dwóch aniołów...
Seria już dawno za mną, jednak po latach skusiłam się na jeden z dodatków, które autorka zaprezentowała czytelnikom i poznałam historię innego anioła - Upadłego...czy warto było wracać?
W sumie to nie, bo "Przebaczenie" w moim odczuciu wypada bardzo przeciętnie. Autorka nie zaskoczyła mnie niczym, ba nawet trochę czułam się znudzona opowieścią.
W "Przebaczeniu" poznajemy historię Cama, którego poznaliśmy we wcześniejszych tomach. Wówczas też owy bohater był na drugim miejscu.
Cam patrząc na Lucy i Daniela, na ich wspólną historię i zakończenie postanawia odnaleźć swoją jedyną miłość. Jak się okazuje Lucyfer uwięził Lilith w jednym ze swoich piekieł. Cam zawiera pakt z diabłem. Jeśli w przeciągu dwóch tygodni odzyska miłość Lilith oboje zostaną uwolnienie, jeśli nie zejdzie do czeluści piekieł.
Mogło by się wydawać łatwe ponowne rozkochanie dziewczyny, ale Lilith choć nie pamięta swoich poprzednich wcieleń, nosi w sercu nienawiść do Cama za to co jej zrobił i do czego doprowadził. Dodatkowo Lucyfer rzuca Camowi kłody pod nogi.
Czy Cam odzyska miłość Lilith?
Czytanie powieści jest błyskawiczne, autorka pisze banalnie prostym stylem, mało barwnym typowo młodzieżowym. Nie rozwleka niepotrzebnie fabuły i choć tempo jest dość szybkie nie odczuwa się zbytniego zainteresowania treścią. Niby na kartkach papieru poznajemy tylko dwa tygodnie z życia bohaterów plus ich pierwotna historia tocząca się w przeszłości, to tak naprawdę nic konkretnego się nie dzieje. Autorka krąży, krąży i zakańcza treść.
W powieści nie odczuwa się ani dramatyzmu, ani romantyzmu. W sumie to nie odczuwa się też żadnych emocji. Czytanie i zapominanie.
Co do bohaterów to też nie zachwycają. Lilith początkowo jest buntowniczką i jej postać zapowiada się ciekawie, ale do czasu...niestety później traci pazur i staje się kolejną nijaką osobowością.
Patrząc na inne postacie w tle, nie ma tam konkretnej osoby, którą mogłabym ocenić na plus.
Jeśli chodzi o warsztat pisarski autorki zauważyłam, że literatka ma bardzo duże wahania twórczości. Jedne jej powieści są rewelacyjne inne...niestety jak "Przebaczenie" raczej nie warte uwagi.
"Przebaczenie " to książka, która nie musiała powstawać. Nie wnosi to serii niczego konkretnego, nie zaskakuje, nie zachwyca. Ot kolejna przeciętna powieść, po którą można sięgnąć jeśli się ma za dużo czasu, a za małe wymagania.
Czy jestem rozczarowana? W sumie tak, gdyż spodziewałam się dużo lepszej fabuły.
Pozostałe tytuły z cyklu:
Udręka tom 2
Namiętność tom 3
Uniesienie tom 4