"Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana." "Książki nie mają właściwości róż; dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych."
1 lut 2015
Podsumowanie stycznia 2015
Pierwszy miesiąc roku 2015 już za nami. Jak dla mnie styczeń był bardzo pracowitym i męczącym miesiącem, mam nadzieję, że cały rok nie będzie taki. Zima niby jest, a jej nie ma. U mnie dzisiaj piękna słoneczna pogoda, trzyma leciutki mrozik. Aż chce się wyjąć na spacer. I tak zrobię po podsumowaniu.
Jako, że miesiąc był ciężki miałam mało czasu na czytanie - łapałam w biegu wolne chwile, lub czytałam nocami. Jestem zaskoczona, że udało mi się przeczytać aż 11 książek, jest to 3 231 stron. Tak więc wychodzi z tego, że dziennie czytałam 104 strony.
Jeśli chodzi o wyzwania, niezbyt pamiętam ile tytułów dodałam. Jednak wiem, że do Grunt to okładka - nie zrobiłam wpisu, nad czym ubolewam, ale niestety nie czytałam książki, która pasowałaby do wyzwania.
Natomiast w wyzwaniu: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - od mojego odejmuje 25.8 cm.
Tak więc przy moim wzroście 168 cm, muszę jeszcze przeczytać sporo. Pozostało mi 142.2cm
A jak Wam minął styczeń?