1. Najdłuższy tytuł, z jakim kiedykolwiek miałaś styczność.
Trudno wybrać, bo nie pamiętam wszystkich tytułów, ale jeden z niedawnych...
2. Najkrótszy tytuł, z jakim kiedykolwiek miałaś styczność.
W tym pytaniu przyszło mi dwa tytuły do głowy, ale prezentuje ten bardziej znany;
3. Tytuł, który w najmniejszym stopniu nie ma nic wspólnego z książką.
Zaczynają się schodki :) Nic nie przychodzi mi do głowy.
4. Tytuł, który perfekcyjnie opisuje książkę.
5.Najbardziej irytujący tytuł.
6. Zmiksuj wszystkie tytuły i stwórz swój.
Trzy tygodnie z moim bratem i Facetem z grobu obok, doprowadzą cię do Łzy i Miasta śniących książek.
Dziś wyjątkowo nominuje 2 blogi
Martyna K
Ujrzeć słowa
Mała Pisareczka
