Tytuł: Więzień nieba
Wydawnictwo:Wydawnictwo MUZA S.A.
Premiera:2012-04-19
Ilość stron: 416
"Więzień
nieba" to książka z cyklu - "Cmentarz zapomnianych książek".
Jest to wyjątkowa seria, gdyż
książki można czytać oddzielnie, obojętnie, w jakiej kolejności lub jak
ktoś woli, łącznie i w kolejności w jakiej powstały.
Carlos Ruiz
Zafón hiszpański pisarz. Z wykształcenia dziennikarz. Od 1993 mieszka w Los
Angeles, gdzie poświęcił się pisaniu scenariuszy filmowych i
powieściopisarstwu. Wydał cztery książki dla młodzieży. Za pierwszą z nich, El
principe de la niebla (Książę mgły) otrzymał nagrodę Edebé. Po kolejnych trzech
(El palacio de la medianoche, Las luces de septiembre i Marina) postanowił
napisać powieść skierowaną do starszych czytelników. Cień wiatru (La sombra del
viento), opublikowana w 2001, została przetłumaczona na ponad 30 języków i
została opublikowana w 45 krajach.
Opis
wydawcy:
Rok
1957. Interesy rodzinnej księgarni Sempere i Synowie idą tak marnie jak nigdy
dotąd. Daniel Sempere, bohater Cienia wiatru, wiedzie stateczny żywot jako mąż
pięknej Bei i ojciec małego Juliana. Następny w kolejce do porzucenia stanu
kawalerskiego jest przyjaciel Daniela, Fermín Romero de Torres, osobnik tyleż
barwny, co zagadkowy: jego dawne losy wciąż pozostają owiane mgłą tajemnicy. Ni
stąd, ni zowąd przeszłość Fermina puka do drzwi księgarni pod postacią pewnego
odrażającego starucha. Daniel od dawna
podejrzewał, że skoro przyjaciel nie chce mu opowiedzieć swej historii, to musi
mieć ważny powód. Ale gdy Fermín wreszcie zdecyduje się wyjawić mroczne fakty,
Daniel dowie się "rzeczy, o których Barcelona wolałaby zapomnieć".
Jednak niepogrzebane upiory przeszłości nie dadzą się tak łatwo wymazać z pamięci. Daniel coraz lepiej rozumie, że będzie musiał się z nimi zmierzyć. I choć zakończenie powieści wydaje się ze wszech miar pomyślne, to Ruiz Zafón mówi nam wprost, że "prawdziwa Historia jeszcze się nie skończyła. Dopiero się zaczęła".
Jednak niepogrzebane upiory przeszłości nie dadzą się tak łatwo wymazać z pamięci. Daniel coraz lepiej rozumie, że będzie musiał się z nimi zmierzyć. I choć zakończenie powieści wydaje się ze wszech miar pomyślne, to Ruiz Zafón mówi nam wprost, że "prawdziwa Historia jeszcze się nie skończyła. Dopiero się zaczęła".
"Więzień nieba " to moja pierwsza książka
tego pisarza. Jako pierwsze spotkanie z jego twórczością mogę uznać za udane.
Zafón ma bardzo dobry styl, nie posługuje się prostym językiem, jednak jest on
przyjemny w odbiorze, dobry w czytaniu.
Książka na początku
niczym szczególnym nie zaciekawia. Czytanie jest monotonne, dopiero po
kilkunastu przeczytanych stronach akcja zaczyna się rozkręcać i wciągać.
Powieść w dużej części nawiązuje do książki
"Hrabia Monte Christo". Autor wykorzystuje wiele motywów z tej znanej
na całym świecie powieści. Są momenty bardzo podobne, skopiowane. Niestety nie
jestem w stanie ocenić w jakim procencie, oglądałam jedynie film o Hrabi Monte Christo.
Autor zastosował krótkie rozdziały. Bardzo
praktyczny krok. Nie czuje się przeskoków, gdy przechodzi z opowieści do
realiów. Treść to dwa czasy - schyłek lat pięćdziesiątych i lata wojenne
1939/40. Treść ma też w połowie charakter opowieści, cofanie się w czasie.
Bohaterowie w przeważającej mierze to mężczyźni,
jednak najbardziej istotnymi postaciami jest Daniel i jego przyjaciel Fermin.
Fermin jest bohaterem pełnym tajemnic, po
przejściach, jednak potrafiącym dotrzymywać obietnice, nawet te z przed lat. Ciekawa
postać.
Opisy - cóż jest ich wiele, momentami szokują, są
dosłowne, a sytuacje opisane z dużą
dokładnością, nie zawsze mające przyjemny odbiór. Raczej nie polecam podjadania
podczas czytania.
Chociaż nie
są przyjemne, to jednak dają prawdziwy obraz wydarzeń. Autor nie koloryzuje wszystkich
wydarzeń.
Książka jest przeznaczona dla starszych czytelników,
bo przede wszystkim oni odkryją prawdziwą magię historii.
Powieść czyta się zaskakująco szybko. Pomimo że autor porusza ważne tematy, to chwilami zrezygnował
z powagi i sztywności - rozbawiając opisami, wypowiedziami lub porównaniami.
Pokazuje także, że na świecie żyją dobrzy ludzie,
gotowi poświęcić się dla innych, lub dla
celów ważniejszych niż własne życie. Nie ukrywa, że istnieją potwory w ludzkiej
postaci, bez sumienia.
Nie mogę powiedzieć, że powieść mnie zachwyciła i
wyniosę ją na piedestał. Niestety nie moje klimaty. Jednak książkę zaliczam do
dobrych utworów, godnych polecenia, wartych poświęcenia czasu na jej
przeczytanie.
Wydawnictwo także zasługuje na plus - duży format i
czcionka, która jest odpowiednia na wieczorne czytanie - na taką oprawę
trafiłam.
Styl autora jest dobry w odbiorze i postaram się
zapoznać z pozostałymi utworami z tej serii.
Polecam książkę i zachęcam do poznania pióra
Zafóna.
Moja ocena : 8.5/10