Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 2011
Seria: Szeptem
Cisza"
to trzecia część cyklu Szeptem, która mnie najbardziej przywoływała. Jej magia
kusiła mnie jeszcze zanim zdecydowałam się zapoznać z serię.
Mój apetyt,
na książkę, wzmocniła część druga, która przypadła mi do gustu. Niestety po
zapoznaniu się z trzecim tomem, poczułam rozczarowanie.
Nora zostaje
porwana, a gdy wraca do domu, okazuje się, że ma amnezje i nie pamięta kilku
miesięcy ze swojego życia. Mama i przyjaciółka nie ułatwiają dziewczynie życia,
ponieważ zatajają przed nią wiele istotnych faktów. Scott jest jedynym ogniwem,
które łączy Norę ze światem aniołów i zapomnianym życiem
Czy nora
przypomni sobie Patcha? Czy miłość tym razem okaże się silniejsza ?
Treść: Tym razem autorka troszkę namieszała w
wydarzeniach, jednak nie stworzyła ciekawej historii. Poprzez wymazanie pamięci bohaterki, autorka wraca do
wydarzeń z poprzednich części. Oczywiście jest kilka znaczących momentów, które
posuwają wydarzenia do przodu, ale nie są one zbyt odkrywcze. Najcenniejszym
etapem jest zakończenie, które jednak zaskakuje.
Wątek
miłosny, na którym głownie składa się opowieść jest odsunięty na drugi plan,
aczkolwiek ma znaczenie...
Akcja; Tempo
akcji tak jakby zwolniło, a autorka momentami pisała bez pasji. Powrót do tego co było, jakoś nie przyśpieszało wydarzeń.
Większość wydarzeń skupia się na tym co Nora pamięta, czy sobie przypomina.
Niestety nie czułam tych zwrotów, co w poprzednich tomach. Brakowało mi emocji,
adrenaliny, niedomówień, które wprowadzają czytelnika w wir, z którego trudno
się wyrwać.
Język, styl
: nie uległ zmianie. Czytanie jest lekkie, aczkolwiek mniej wciągające. Plusem
jest to, że nie nudzi, a styl autorki nie męczy czytelnika.
Emocje; Ten
tom okazał się dla mnie bardzo skromny pod względem emocjonalnym. Co jedynie
czasem bohaterka mnie drażniła. Nie czułam tej więzi z bohaterką, co wcześniej.
"Cisza"
jest tomem, po którym spodziewałam się wiele, jednak tego nie dostałam, Pomimo
nowych wątków, ciągle mi czegoś brakowało. Po skończeniu czytania odczułam
niedosyt jak i lęk przed sięgnięciem po ostatni tom.
moja ocena +4/6