Bajki i baśnie były dla mnie zawsze bardzo ważnie. Nie zmieniło to się nawet teraz, gdy dorosłam. Nadal bardzo lubię wracać - szczególnie - do baśni. Najczęściej wracam do tych znanych jak "Piękna i bestia", "Królewna śnieżka", "Królowa śniegu" czy "Kopciuszek" . Ostatnio czytałam "Baśnie tysiąca i jednej nocy", które są cudowne.
Zdarza mi się także czytać i poznawać te współczesne bajki, lecz pomimo ich magii, nie potrafię się nimi tak bardzo zachwycać.
Do bajek i baśni lubię wracać także ze względu na to że przenoszą mnie myślami do lat mojego dzieciństwa, przypominają pierwsze westchnienia, emocje podczas ich samodzielnego poznawania.
Mam wrażenie, że nigdy nie wyrosnę z tych pięknych historii i zawsze będę do nich powracać i zawsze będe czuć to ciepło na sercu.
A wy wracacie do bajek i baśni?
Post pojawił się także na blogu:
Recenzje Kiti
Book and Cooking