 |
| Autor: Jeaniene Frost Wydawnictwo: Mag Premiera: 2011 Cykl: Nocna Łowczyni t.1 Moja ocena: 5/6 |
Ostatnimi czasy często w moje ręce trafiają bardzo ciekawe książki, które przykuwają uwagę, wciągają do swojego świata i pozostawiają niedosyt. Poza tym nie są to nowości na rynku wydawniczym. Książka, o której dziś napiszę to " W pół drogi do grobu" - Prawda, że tytuł już kusi?
Catherine jest pół wampirem - jej matka została zgwałcone przez młodego wampira - dziewczyna, pomimo że ma bijące serce, ma także wiele genów ojca. Niestety wampirów nie traktuje, jako przyjaciół - zabija je, aby pomścić matkę. Podczas jednego wieczora podczas łowów trafia na starego wampira, który ją obezwładnia i zamierza zabić. Jest jednak cień ratunku. Cat musi zgodzić się na umowę Bonesa... Jednak skutki umowy będą nieodwracalne...
Niejedna osoba na pewno powie; Wampiry mi się przejadły, niestety nie sięgnę po książkę!- wówczas popełni błąd. "W pół drogi do grobu" to jedna z lepszych książek o mrocznych krwiopijcach.
Czym książka mnie urzekła? Otóż jest to mieszanka gatunkowa, od sensacji i kryminału, po romans i zjawiska paranormalne a kończąc na lekkim erotyku. Taka mieszanka jest wybuchowa, ryzykowna, ale bardzo interesująca.
Podczas czytania nie ma czasu na nudę. Autorka czyni akcję dynamiczną tam gdzie trzeba. Romantyczną, o podtekstach erotycznych w odpowiednich momentach. Słodką i niebezpieczną najczęściej.
Bohaterowie Cat i Bones są wręcz urzekający.
On - przystojny, stary, doświadczony wampir. Pragnący niszczyć złych pobratymców.
Ona - słodka, niebezpieczna, mająca jeden cel - śmierć wampirom.
Ich wzajemne przyciąganie jest wręcz wyczuwalne od samego początku. Obydwoje są zadziorni, uparci, pełni woli do walki. Mają jeden wspólny cel...
Bones i Catherine są bohaterami, którzy pd samego początku wzbudzili moją sympatię. Jedyną osobą, której wręcz nie polubiłam jest matka Cat.
Najbardziej jednak urzekły mnie dialogi - są rewelacyjne, bezpośrednie, pełne humoru i docinek. Autorka momentami używa ostrych wyrażeń, nie ma dla niej tematu tabu. Poza tym autorka ma lekkie pióro - dzięki czemu czytanie jest szybkie i pochłaniające. Pisarka potrafi odpowiednio wy-porcjować dynamiczną akcję i romantyczną stronę powieści - co za tym idzie - nie ma nudy ani zbytniej słodyczy opisanej historii. Dodatkową zaletą treści jak i twórczości autorki jest kreacja bohaterów, która jest bardzo dobra, obejmuje także życie przeszłe postaci, a nie tylko teraźniejszość.
"W pół drogi do grobu" przeczytałam bardzo szybko. Świat wykreowany przez Frost jest zaskakujący, pełen zagadek, niebezpieczeństw, zemsty i miłości oraz wciągający w stu procentach.
Jedynie co mnie rozczarowało to zakończenie, ale lada dzień na mojej półce pojawi się drugi tom tej historii i mam nadzieję na zaspokojenie swojego niezadowalania jak i niedosytu.
Książkę polecam wszystkim, gdyż każdy znajdzie coś dla siebie.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Grunt to okładka
