Autor: Kiersten White Premiera: 2013 Wydawnictwo: Amber Tom II Moja ocena: 4/6 |
Kilka tygodni temu przeczytałam książkę "Paranormalność", teraz sięgnęłam po dalsze losy Evie.
Evie pragnęła normalnego życia i po opuszczeniu Agencji takie dostała. Jednak mijało się one z tym, o jakim marzyła. Kiedy zaczęła przyzwyczajać się do normalności, do jej życia dalej wkroczyła Raquel - dawna opiekunka i przełożona oraz Reth - elf, który pragnie dziewczynę dla siebie. Evie zgadza się dalej pracować dla Agencji, pragnie pomagać paranormalnym, więc stawia pewne warunki. W jej życiu pojawia się także Jack - chłopak, który potrafi kroczyć po ścieżkach elfów...Jest przewodnikiem Evie, jednak stara się wzbudzić zaufanie nastolatki, która coraz bardziej gubi się w wydarzeniach i relacjach z przyjaciółmi...
Nową osobą, odgrywającą ważną rolę w treści jest Jack. Bohater jest dość tajemniczą postacią. Początkowo poznajemy go jako beztroskiego nastolatka, jednak z czasem okazuje się całkiem innym człowiekiem. Autorka nie śpieszy się z ujawnieniem jego prawdziwej natury, aczkolwiek udało się jej stworzyć brak zaufania do nowej postaci. Nie wykreowała go zbyt dokładnie, bo tak naprawdę niewiele nam o nim zdradza. Postać jest przedstawiona dość chaotycznie.
Związek Evie i Lenda, też nie wygląda najlepiej. Chłopak pojawia się z znienacka i znika, też bardzo szybko. Oczywiści ich relacje na ogół są słodkie i romantyczne, aczkolwiek nie zawsze.
Praktycznie tym razem cała treść jest chaotyczna. Autorka skacze od bohatera do bohatera, nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej.
Osoby, które już przeczytały tę książkę twierdzą, że jest słabsza od tomu pierwszego. Ja tak bym tego nie ujęła, autorka tym razem bardziej skupiła się na więziach przyjaźni, stosunkach rodzinnych, na elementach romantycznych. Mniejszą uwagę skierowała na dynamicznej akcji, elementach, które zaskakują. Aczkolwiek nie przedstawiła ich najgorzej.
Narracja pierwszoosobowa pozwala na mocniejsze odczuwanie przeżyć bohaterki. Dzięki temu pisarce udaje się wywołać różne emocje. Były momenty, że się śmiałam, a były też chwile przepełnione smutkiem. Dużo uwagi autorka poświęciła na psychice Evie i być może dzięki temu potrafiła wzbudzić moje uśpione emocje.
Lekkie pióro pisarki, realistyczne i zabawne dialogi przyczyniają się do bardzo szybkiego i lekkiego czytania. Treść nie jest zbytnio dynamiczna, ale ma w sobie wiele elementów romantycznych. Podczas czytania powstaje klimat opisanej historii, a wyobraźnia szybko zaczyna działać.
"Normalne marzenia" - książka, która nie zachwyca, jednak czytanie jest bardzo szybkie i przyjemnie. Miło było wrócić do świata Evie, poznać jej historię. Osoby, które czytały tom pierwszy powinny skusić się na kontynuację.