Autor: Kiersten White Wydawnictwo: Amber Premiera: 2011 Ilość stron:320 Moja ocena: 4/6 |
Co to jest paranormalność?
Evie się nad tym nie zastanawia, choć pracuje dla Międzynarodowej Agencji Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi. I uważa siebie za zupełnie normalną, chociaż żyje wśród paranormali, których kontroluje i wśród których czuje się znakomicie (choć elfy bywają niebezpieczne, wampiry wkurzające, a gremliny tępe).
Nagle w zupełnie normalnym świecie Evie pojawia się zupełnie niesamowity chłopak – i wywraca go do góry nogami. Wszystko, w co Evie wierzyła, może okazać się kłamstwem. A niebezpieczeństwo, jakie zawiśnie nad paranormalami, może zagrozić jej samej – i jej uczuciu do tajemniczego Lenda…
No to tyle jeśli chodzi o normalność…źródło
Wyobraź sobie, że masz dar widzenia prawdziwego oblicza istot paranormalnych, pracujesz w agencji, która uwalnia świat od tych niebezpiecznych stworzeń, wierzysz w swoje człowieczeństwo...aż tu nagle dowiadujesz się, że nie należysz do gatunku ludzkiego, a twoja kategoria istnienia jest nieznana. Więc kim jesteś? Taki los spotkał bohaterkę powieści "Paranormalność" Evie, która jest młodą i zagubioną dziewczyną, próbującą odnaleźć swoje miejsce na ziemi.
O książce "Paranormalność" niestety nie czytałam zbyt wiele, skusił mnie opis wydawcy, więc ją kupiłam. Czego spodziewałam się po opisanej historii - ciekawej opowieści, chwili relaksu... i w sumie mogę powiedzieć, że się nie rozczarowałam.
Książka nie ma długiego wprowadzenia, autorka bardzo szybko wkracza do akcji. Początkowo faktycznie treść nie jest zbyt wciągające, ale z czasem, gdy poznajemy bardziej bohaterów oraz wydarzenia, zaczyna zaciekawiać. Pisarka bawi się z czytelnikiem, gdyż do końca nie zdradza kim jest Evie, aczkolwiek ujawnia fakty, które budzą ciekawość i zmuszają do dalszego czytania. Takie posunięcie jest być może i dobre, ale taka niewiedza - drażni.
Akcja powieści jest dość szybka, ale ma na tyle odpowiednie tempo, że tworzy się klimat pełen magii, niebezpieczeństw i romantyzmu. Bohaterowie są urozmaiceni - mamy wszystkie istoty mistyczne, a nawet takie, o których nie słyszałam. Autorka bardzo ciekawie je przedstawiła. Oczywiście najbardziej wykreowała Evie i Lenda, to właśnie ich losy najdokładniej poznajemy.
Język i styl autorki nie jest męczący, wręcz przyjemny w odbiorze. Opisy nie przytłaczają, ale dają obraz taki jaki chce przekazać pisarka, nasuwa swoje pomysły i częściowo odchodzi od rutyny. Pisarka zastosowała narracje w pierwszej osobie, skupiła się na przemyśleniach Evie, na jej lękach, ale momentami poznanie dylematów bohaterki było wręcz męczące. Chwilami miałam ochotę powiedzieć - Dziewczyno zejdź na ziemie.
Nie zaprzeczę, że książka ma swoje wady - chwilami jest płytka, a chwilami naiwna, jednak jest dobra w czytaniu. Potrafi wciągnąć do swojego świata i na chwilę oderwać myśli od spraw codziennych.Żałuje, że autorce nie udało się wzbudzić mocniejszych emocji. Pod tym względem jest skromna, niestety tylko nielicznym udaje się stworzyć powieść emocjonalną.