Autor: Hanri Magali Wydawnictwo: Świat książki Premiera: 2011 Moja ocena: 5/6 |
Zuzanna ma piętnaście lat, jest sierotą i mieszka w domu dziecka. W końcu los się do niej uśmiecha i zostaje adoptowana. Oprócz rodziców zyskuje dwóch zwierzęcych przyjaciół - kruka i psa. Pewnego dnia pies zostaje zaatakowany przez kota, który znika na oczach Zuzanny. Jak się okazuje pies po paru godzinach jest bardzo słaby...Z pomocą przychodzi dziwna sąsiadka...Od tego dnia życie Zuzanny zaczyna się zmieniać. W końcu zaczyna poznawać historię swojego pochodzenia.
KIM TAK NAPRAWDĘ JEST ZUZANNA?
"Bezimienna" jest książką o typowo baśniowych klimatach. Powieść adresowana jest przede wszystkim do młodszego grona czytelników, ale starsi także nie będą żałować, jeśli po nią sięgną.
Język jest bardzo prosty, lekki w czytaniu, a zarazem barwny, przyjemny w odbiorze - mi osobiście przypominał styl mojego dziadka, gdy w zimowe wieczory snuł swoje opowieści. Tak też się czułam czytając książkę, jakbym cofnęła się w czasie.
Pisarka, zdarzenia przedstawia w wolnym tempie, ale tym razem był to dla mnie plus. Dzięki takiemu rozwojowi akcji, wydarzeń powstał magiczny klimat, który utrzymał się do końca. Fakt zakończenie pozostawiło we mnie lekki niedosyt.
Bohaterowie przedstawieni są raczej normalnie - bez szaleństw jeśli chodzi o elementy fantastyczne. Najbardziej wypieszczoną postacią jest Zuzanna, ale i pozostali nie zostali nadto pominięci - niektórzy są może troszeczkę bardziej owinięci tajemnicą. Jednak w większości przypadków czuje się do bohaterów sympatię i wieź.
Czytanie "Bezimiennej" jest pochłaniające, rozluźniające i relaksujące. Pomimo że nie budzą się zbytnie emocje, a adrenalina pozostaje w stanie uśpienia, to i tak czytanie jest przyjemne... Zakończenie jest otwarte, mało zagadkowe i przewidywalne - niestety.
Powieść "Bezimienna" może nie należy do zbytnio ambitnych historii, ale jest pouczająca, przyjemna w odbiorze. Książkę mogę polecić przede wszystkim osobom lubiącym baśniowe klimaty.
sprzedam