27 mar 2020

EGOMANIAC- Vi Kelland

Emerie Rose poznaje Drew Jaggera w nietypowych okolicznościach. Bierze go za przestępcę, który włamał się do jej biura. Okazuje się jednak, że przystojniak jest właścicielem lokalu, a Emerie została oszukana przez człowieka, który wynajął go jej bezprawnie.
Po kilku godzinach spędzonych na posterunku Drew lituje się nad dziewczyną i składa ofertę nie do odrzucenia. W zamian za pomoc w biurze pozwala jej zostać w lokalu, dopóki nie znajdzie własnego. Terapeutka małżeńska i cyniczny prawnik rozwodowy zostają skazani na pracę obok siebie.
Pełna temperamentu Emerie powinna być wdzięczna i nie komentować pracy Andrew. Nie może się jednak powstrzymać. Para wdaje się w potyczki słowne i dokucza sobie na każdym kroku. Z każdym dniem przyciąganie między nimi jest coraz większe.[opis wydawcy]

Wydawnictwo; Kobiece
Premiera: 2018
Stron: 392


Zimą, gdy wieczory są długie lubię relaksować się przy lekkich, niezobowiązujących książkach. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Vi Keeland [ Gracz ] uważałam za udane, dlatego tym razem bez obaw sięgnęłam po jej kolejną powieść.

EgoManiac nie jest powieścią, w której można doszukać się świeżości. Jest to typowy romans doprawiony nutką pikanterii czyli scenami łóżkowymi.  Zbliżenia są obrazowe, ale nie bulwersują...
Bohaterowie są sympatyczni [o nich za chwile], choć mają ze sobą bagaż życiowy nie jest on nazbyt przytłaczający. Fabuła nie wywołuje też zbyt wielu emocji, ale i tak czytanie jest bardzo wciągające. Chwilami też uśmiechałam się pod nosem, gdyż niektóre sceny/dialogi rozbawiają. Komedia romantyczna w literackim wykonaniu.

Wrócę do bohaterów, którzy są ciekawie wykreowani.
Drew jest prawnikiem, który zajmuje się rozwodami. Sam jest po jednym. Ma w sobie wiele złości, z kobietami łączą go tylko nocne igraszki.
Alex jego eksżona, która w późniejszej części fabuły odgrywa znacząca rolę ...jej postać  reprezentuje kobiety zakłamane, mściwe, dla których liczy się kasa...i choć trudno w to uwierzyć takich kobiet jest wiele. Alex bardzo szybko wzbudza nienawiść, więc to chyba mówi samo za siebie.
Na szczęście jej przeciwieństwem jest Emerie, która swoją postawą, zachowaniem broni kobiecy ród.Ciekawa, naturalna, kompromisowa i waleczna bohaterka. Chwilami zabawna. Szybko wzbudziła moją sympatię. Polubicie ją, choć czasem jest mdła, a czasem nieobliczalna.
Bohaterowie poboczni są też interesujący szczególnie Roman, ale pisarka nie poświęca im zbytniej uwagi. A szkoda.

Autorka w powieści EgoManiac postawiła na pokazanie takiej gorszej strony związków...ale zarazem starała się udowodnić, że nie wszystkie są skazane na rozpad. Niestety pokazała też mściwą, pazerną stronę kobiet...A pokazała słodszą, romantyczną i seksualną odsłonę mężczyzn.
Poruszyła także temat adopcji, choć szkoda, że tak mało uwagi mu poświęciła.

Od powieści EgoManiac nie można wymagać nic więcej niż relaksu, gdyż jest to opowieść, która ma za zadanie oderwać czytelnika od trudów dnia codziennego. Lekka w czytaniu, z dwutorową narracją pozwalającą poznać myli, plany i zamiary bohaterów. Odrobinę romantyczna, lekko problematyczna z poczuciem humoru w tle.
Bardzo dobra do czytania po ciężkim, pracowitym dniu. Lub teraz gdy siedzimy w domach.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga