Wydawca:
Albatros Wydawnictwo
Okładka miękka
Data premiery: 2011
„Szczęściarz”,
to jedna z powieści znanego pisarza Nicholasa Sparksa. Twórczość tego młodego,
Amerykanina cieszy się bardzo dużą popularnością nie tylko, wśród czytelników.
Po twórczość Sparksa sięgają realizatorzy filmowi i dzięki temu jego powieści
możemy obejrzeć na szklanym ekranie.
Czy
Logan spłaci dług wdzięczność, jaki zaciągnął w Iraku? Czy dziewczyna ze
zdjęcia stanie się jego miłością realistyczną, czy tylko urojoną? Na te pytania
odpowiedz znajduje się w książce.
Zdradziłam
zaledwie początek powieści, gdyż cała treść jest ciekawa, przewrotna,
zaskakująca i mało przewidywalna. Powieść skupia się zaledwie na kilku
najważniejszych bohaterach i akcja toczy się w ich kręgu.
Książka
napisana jest w dwóch czasach: przeszłym – gdzie poznajemy wydarzenia, które
mają wpływ na tok powieści, oraz teraźniejszym, gdzie toczy się większa część
historii. Czyli widzimy co dzieje się tu i teraz.
Powieść
jest napisana charakterystycznym stylem pisarza – prosta i lekka w czytaniu.
Chwilami wydawało mi się, że jest nawet za prosto, a chwilami powieść traciła
efekt zaskoczenia. Była gładka jak tafla lodu.
„Szczęściarz”
jak dla mnie jest powieścią mniej uczuciową. Pisarzowi nie udało się wywołać takich
emocji, jak w innych jego utworach, jakie już przeczytałam, nie poczułam także
więzi łączącej mnie z bohaterami. Za duży plus mogę uznać natomiast
zakończenie. Sparksowi udaje się wprowadzić czytelnika w błąd, mącąc mu w
głowie.
Podsumowując
– „Szczęściarz” jest ciekawą powieścią, lekką, dobrą na letnie popołudnia, ale
nie wywołująca nadmiernych emocji. Sięgając po powieść szczerze powiedziawszy
spodziewałam się czegoś innego, jednak nie skreślam jej z listy książek, które
warto przeczytać.
Recenzja będzie dostępna(lada dzień) także na portalu Upadli.pl
Recenzja będzie dostępna(lada dzień) także na portalu Upadli.pl