KATARZYNA MICHALAK Wydawnictwo: Albatros Premiera: 2010 Kroniki Ferrinu tom 1 Moja ocena: słaba |
Od dawna planowałam poznać treść książki "Gra o Ferrin", jednak duża liczba negatywnych opinii, ostudziła mój zapał. Gdy książka, praktycznie sama wpadła w moje ręce, zdecydowałam się zaryzykować i ją przeczytać.
Karolina wyrusza do równoległego świata, do krainy Ferrin, o której marzyła od dziecka, jednak bardzo szybko pożałowała swojej decyzji. W magicznym świecie była bita, porywana, więziona, zdradzana i okłamywana. Karolina stała się pionkiem w grze...
Kto wygra ostateczną rozgrywkę?
Nie bardzo będę wypowiadać się na temat treści, ani jej streszczać, gdyż mam mętlik w głowie, a połowę wydarzeń jeszcze nie zdążyłam sensownie ułożyć... Podczas czytania, zamiast wkraczać do świata wykreowanego przez autorkę - próbowałam poukładać wydarzenia, aby zrozumieć, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi...
Katarzyna Michalak pisząc "Grę o Ferrin" chciała chyba udowodnić czytelnikom, że gatunek fantastyki nie jest jej obcy. To się akurat udało, ale CZY SIĘ W NIM ODNALAZŁA? Raczej nie, aby stworzyć świat pełen magi i magicznych istot, trzeba go naprawdę pokochać - inaczej efekt, jest taki jak w tej powieści...
Treść jest chaotyczna, brakuje jej ogłady, odpowiedniego schematu i spójności wydarzeń. Często miałam wrażenie, że wiele rzeczy zostało wyciągniętych z kontekstu.
Autorce nie udało się zabrać mnie (czytelnika gustującego głownie w magicznych światach) do jej krainy.
Kreacja bohaterów zasługuje na ogromną krytykę - brakuje im wszystkiego, są bezosobowi i nurtujący... szczególnie główna bohaterka. Ależ ona mnie wkurzała... jej kreacja jest dobijająca. Karolina w jednej chwili jest ofiarą losu, a za moment bohaterką. Popełnia karygodne błędy - nie mogłam jej przetrawić.
Powieść jest pełna wad, niedociągnięć, początkowo mało mi to przeszkadzało, jednak z czasem czytanie było męczące. Nie dotrwałabym do końca, gdyby nie jeden bohater... Sellinaris - bardzo mroczna postać, jednak jego historia okazała się najciekawszym elementem.
Jeśli mam w kilku słowach podsumować książkę - POMIESZANE Z POPLĄTANYM. Tak więc jeśli lubicie powieści pełne przemocy, chaotyczne i nie mające jako takiego sensu - wówczas polecam.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Klucznik