"Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana." "Książki nie mają właściwości róż; dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych."
1 lut 2016
Podsumowanie stycznia 2016
Styczeń już za nami. Jak mi minął? Nudno...zimno. Bardzo nie lubię zimna, a niskie temperatury sprawiały, że czułam się źle. Styczeń okropnie mi się dłużył. Może dlatego, że wyczekuje już wiosny.
W styczniu udało mi się przeczytać 12 książek. 4 205 stron ogółem, średnio dziennie czytałam 135 stron.
Niestety miałam dni, że nie brałam książki do ręki, dopadało mnie lenistwo, ale były też dni, że potrafiłam przeczytać powieść w całości... Udało mi się obejrzeć kilka filmów, jednym z nich był "Love, Rosie", który bardzo mi się podobał.
W styczniu też nazbierało mi się kilka egzemplarzy recenzenckich, którymi jeszcze się nie ogarnęłam - niestety :(
A jak Wam prezentuje się styczeń?