Dwudziestoletnia Ryiah jest czarną maginią frakcji bojowej, ale nie jest Czarnym Magiem. Jeszcze. Niemal od zawsze pragnęła zdobyć legendarną szatę, jednak tylko tego jednego roku będzie mogła wziąć udział w prestiżowym – i jedynym w swoim rodzaju – turnieju dla magów… Szkoda, że będzie musiała wystąpić przeciwko pewnemu księciu – temu, którego dotąd jeszcze nigdy nie pokonała. Nabór kandydatów wreszcie nadchodzi. Zwycięzca otrzymuje szaty, ale w królestwie czyha coś mrocznego. Wrogie królestwa otaczają ojczyznę Ryiah. Pora zawrzeć sojusz. Niestety dla Ryiah to dopiero początek. Bo największy wróg mieszka w samym pałacu.[opis wydawcy]
Wydawnictwo: Uroboros Premiera: 2019 Cykl: Czarny Mag (tom 3) Stron: 412 |
Niektórym mogłoby się wydawać , że cykl Czarny Mag w bajkowej okładce jest historią dla młodszego grona czytelników. I tutaj Was zaskoczę, gdyż opowieść faktycznie zaczyna się gdy bohaterowie są bardzo młodzi, ale każdy kolejny tom jest dojrzalszy, tak jak i postacie w nim występujące. Z każdą częścią jest coraz więcej walki, wyborów, zdrad i miłości. Nie będę ukrywać, że Ryiah i jej mroczny książę skradli moje serce już na początku ich literackiej drogi. Z każdym kolejnym tomem coraz bardziej im kibicuje...ale nie mają lekko. Gdy już myślałam, że zaznają spokoju i będą mogli cieszyć się sobą...trach cios, który wszystko może zniszczyć.
Ryiah stoi przed ogromnym dylematem...
Trzeci tom "Kandydatka" początkowo jest spokojny, ba nawet odrobinę nudny. Przez cały czas czytelnik siedzi w głowie Ryiah. Akcja trzymająca w napięciu, pełna zdrad, podstępów i manipulacji zaczyna się pod koniec. Oj... zakończenie jest zaskakujące i niestety zamiast uspokoić czytelnika, wzbudza w nim jeszcze większy apatyt. Co będzie dalej? Po której stronie stanie Ryiah?
Ryiah choć w tym tomie jest już dorosłą kobietą, niewiele się zmieniła. Nadal jest uparta, waleczna, zawzięta i zakochana.
W tej części zabrakło mi Darrena, zabrakło mi ich wspólnych relacji. Autorka, mrocznego księcia odsunęła trochę na bok. Aczkolwiek tak czy siak przedstawiła jego dorosłą postać w bardzo słodki, romantyczny sposób.
"Kandydatka" jest tomem, w którym uczucia mają znaczenie, ale wątek przewodni jest całkiem inny. Ogólnie klimatycznie różni się od wcześniejszych części.
Autorka tym razem pokazała jak się sprawy mają w pałacu, kim są buntownicy. Literatka zdradziła odrobinę plany i pokazała prawdziwe oblicze Blayne. Skupiła się także ma miłości pomiędzy rodzeństwem. I nie obeszło się bez ofiar śmiertelnych. Niestety jedną z ofiar jest bohater, który wzbudzał sympatię.
"Kandydatka" tak jak wcześniejsze tomy wciąga do swojego mrocznego świata. Do krainy, w której nie można ufać nawet rodzinie, do państwa, w którym panuje żądza władzy, w którym żyją ludzie bez skrupułów. Ten tom jest bardziej dojrzały, a dojrzałość wiąże się z podejmowaniem decyzji, które zmienią życie bohaterów.
Od siebie polecam.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Uroboros
Tom 1
Tom 2