10 paź 2019

KSIĘŻNICZKA I TAJNY AGENT - Nora Roberts


Wydawnictwo: HarperCollins
Premiera wznowienia: sierpień 2019
Stron: 287
Cykl: Księstwo Cordiny (tom 1)


Nora Roberts to znana na całym świecie pisarka. Ja osobiście choć obejrzałam wiele filmów, które powstały na podstawie książek literatki,  nigdy jeszcze nie czytałam jej dzieł. Zabierałam się kilka razy, ale zawsze zaczynałam czytać coś co powstało z ręki innego pisarza.
Nadarzyła się w końcu okazja, że wzięłam do ręki jedną z jej książek. Utwór, który pierwsze swoje wydanie miał 1986 roku i przez kolejne lata był wznawiany.

"Księżniczka i tajny agent" to romans z nutką tajemniczości.
Księżniczka Gabriella zostaje porwana. Przez przypadek udaje jej się uciec porywaczom, ale nic nie pamięta. Kim jest? Kto ją porwał?  Jednak nie jest bezpieczna, porywacze mogą nadal czaić się w pobliżu.
Reeve zostaje wezwany przez ojca Gabrielli i poproszony, aby ją chronić i pomóc jej odzyskać wspomnienia. Godzi się, ale niechętnie.
Pomiędzy agentem a księżniczką powoli rodzi się namiętność i miłość...Czy ich związek ma prawo istnieć? Czy porywacze zostaną zdemaskowani? Czy Gabriella odzyska wspomnienia?

"Księżniczka i tajny agent" to powieść, która powstała ponad trzydzieści lat temu, wówczas w literaturze górowały inne standardy. I te standardy są odczuwalne...
Fabuła jest bardzo prosta. Romans rozwija się w ekspresowym tempie i jest dominującym wątkiem. W treści autorka bardzo plastycznie opisuje sceny miłosne...nie ma tu wulgarności, ani bezpośredniości jest zarys, a resztę trzeba sobie dopowiedzieć i tym różni się  od współczesnych utworów, w których sceny łóżkowe są bez cenzury.
Choć treść nie sprawia trudności, to dopiero na samym końcu autorka zdradza kto i dlaczego porwał księżniczkę. Literatka nie za bardzo skupia się na tej tematyce. Wątek porwania jest drugorzędnym tematem, ale ma znaczcie w całości,  gdyż odrywa od miłosnych perypetii.

Narracja - tutaj jest ciekawą sytuacją. Nie ma jednego głównego bohatera, który opowiada historię. Pisarka bardzo zgrabnie przechodzi z jednego bohatera na drugiego. Trzeba niestety czytać w skupieniu, aby nie zgubić się w tych zamianach i nie stracić orientacji, w czyjej głowie się siedzi.
Nie jestem fanką takiego prowadzenia wydarzeń, ale książka nie jest obszerna więc można się przyzwyczaić.

Bohaterowie...jest kilka osób, wokół których toczy się akcja. Dominującą para jest Reeve i Gabriella. Czy ich polubiłam? W sumie to nie wiem. Niby sympatyczna para  a zarazem brakuje im pazura. Obydwoje są zadziorni i początkowo to się odczuwa, później jakoś tracą ten urok.
Wszystkie postacie są trochę za bardzo cukierkowe, idealne.

Nie mogę powiedzieć, że książka mnie zachwyciła. Zabrakło mi podłoża emocjonalnego. W takcie czytania nie czułam nic. Fabuła i losy bohaterów były mi obojętne.
Styl autorki przypadł mi do gustu: lekki, plastyczny, przyjemny w odbiorze. Zdecydowanie jeszcze sięgnę po jej książki.
"Księżniczka i tajny agent" nie jest złą powieścią, to zależy kto czego szuka. Dla osób lubiących spokojne akcje, książka będzie na plus, dla czytelników lubiących bardziej dynamiczne miłosne zawirowania niestety treść może okazać się nużąca. Tylko TY możesz zdecydować czy się skusisz, czy nie?

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperCollins


PS. Książka we wcześniejszych wydaniach miała inne tytuły. "Ślub w wyższych sferach" , "Czas niepamięci", "Dziedzictwo" 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga