Maj rozpoczął się bardzo ładnie, szkoda, że później pogoda trochę się popsuła.
Jednak nie ma tego złego...gdy mniej słońca, wówczas ma się ochotę na czytanie.
W maju udało mi się przeczytać 8 książek i to jeszcze jak byłam w domu (oprócz jednej)
Stron 3 169
Wychodzi na to, że dziennie średnio czytałam 102
Maj u mnie skupił się na wyjeździe i przygotowaniu do niego. Jednym słowem był zabiegany, ale ciesze się, że udało mi się przeczytać choć tyle książek. Niestety patrząc na poprzednie lata nie ma szału. Niestety, ale ostatnimi laty jakoś notuje tendencje spadkowe w czytaniu. Niestety nie jest to spowodowane lenistwem lecz brakiem czasu.
Jeśli chodzi o mój pobyt w Niemczech na chwile obecną jestem zadowolona no i grillowania mam już na jakiś czas wystarczająco dużo. Upały tutaj nie odpuszczają a także nocne burze szaleją i to bardzo.
Ja jak u was zaprezentował się maj?