Autor:Mia Marlowe Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Premiera: 2013 Cykl: Dotyk tom 3 Stron: 335 |
Nie jestem fanką powieści, w których wydarzenia toczą się w minionych epokach, ale...Mia Marlowe urzekła mnie swoim piórem, więc czytanie powieści "Dotyk złodzieja" oraz "Dotyk łajdaka" było bardzo przyjemne. Nic więc dziwnego, że z przyjemnością sięgnęłam po kolejną jej powieść "Dotyk oszusta".
Pomimo że polubiłam bohaterów z poprzednich tomów, to cieszy mnie fakt, że każda cześć opisuje losy innych postaci. Tym razem poznałam losy Griffina i Emmaline - hrabiego z darem i oszustkę.
Griffin bardzo szybko został hrabią po śmierci ojca i musiał zaopiekować się matką i rodzeństwem. Aby utrzymać pozycję korzystał ze swojego daru - dzięki któremu mógł przewidzieć przyszłość. Gdy w jego ogrodzie pojawia się piękna, młoda amerykanka był nią urzeczony...jednak okazało się, że Emmalinie oświadczył się brat Griffina. Komplikacje jednak zaczynają się, gdy hrabia poprzez swój dar widzi Emmaline i siebie w bardzo niestosownym zbliżeniu...
Jak postąpi Griffin wobec brata? Jakie odkryje tajemnice dotyczące młodej amerykanki?
Tak jak poprzednie książki autorki, tak i tym razem miałam do czynienia z romansem, z nutką fantastyki oraz szczyptą erotyzmu.
Erotyczna odsłona tak jak we wcześniejszych tomach jest tylko pikantnym dodatkiem do całości, a nie punktem centralnym.
Romans jest najważniejszym elementem treści, aczkolwiek dar głównego bohatera ma też duże znaczenie w całości.
Marlowe kolejny raz wykreowała ciekawych bohaterów. Wszystkie postacie biorące udział w wydarzeniach są dobrze rozbudowane ale także ich osobowości są skomplikowane i dzięki temu czytanie było pochłaniające, a tajemnice i intrygi tylko wzbudzały ciekawość.
Literatka ma bardzo przyjemny sposób pisania. Dba o szczegóły, ale nimi nie przytłacza. Odpowiednio dobierając słowa tworzy ciekawy klimat, obszernie rozbudowuje bohaterów - jednym słowem wie jak napisać, aby zaciekawić czytelnika.
Cóż mogę napisać? "Dotyk oszusta" jest bardzo przyjemną lektura. W trakcie czytania tworzy się magiczny z nutką przeszłości klimat. Bohaterowie wzbudzają sympatię. Fabuła przyciąga niczym magnez, aż trudno odłożyć powieść. Jak dla mnie treść ma prawie wszystkie elementy, które sprawiają, że książka zasługuje na uwagę.
I bardzo ubolewam nad tym, że wydawnictwo do tej pory nie zdecydowało się na wydanie tomu czwartego.
Od siebie polecam tę jak i wcześniejsze książki. Tym bardziej, że każda opisuje perypetie innej pary bohaterów.