Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte Premiera: 2016 Stron: 410 |
Małżeństwo z miłości czy rozsądku? Które ma większe szanse przetrwania?
Oba te rozwiązania mają swoje plusy i minusy i tylko my sami możemy zdecydować, które jest dla nas bardziej korzystne...
Kira proponuje Graysonowi małżeństwo - obydwoje potrzebują pieniędzy On aby uratować winnice Ona, aby uwolnić się od ojca. Babcia Kiry w testamencie zapisała jej pewną sumę pieniędzy, ale dziewczyna musi wyjść za mąż, aby je otrzymać. Kira i Grayson dochodzą do porozumienia, ale nie idzie im to łatwo. Z czasem zaczynają sobie uświadamiać, swoje uczucia i wówczas zaczynają się schodki, gdyż na światło dzienne wychodzą tajemnice, problemy z którymi Kira i Grayson mogą sobie nie poradzić...
Kira i Grayson to dwie poranione dusze, które potrzebują czasu i bodźców, aby ruszyć dalej.
Jeśli szukacie książki, w której odczujecie powiew świeżości - to "Bez winy" nie jest dla Was. Natomiast jeśli poszukujecie słodko-gorzkiej, romantycznej powieści, która przez kilka godzin umili Wam czas - to "Bez winy" jest idealną pozycją.
Powieść napisana jest lekkim, przyjemnym w odbiorze style. Autorka powołała do życie ciekawych bohaterów. Już dawno nie miałam okazji tak dobrze wczuć się w rolę literackiej postaci jak tym razem. Kira to bohaterka, w skórę której momentalnie wskoczyłam, być może dlatego, że jej osobowość jest podobna do mojej.
Utwór wywołuje też wiele emocji, czasem są to te przyjemne jak rozczulenie, ale są też bardziej smutne, dołujące.
Autorka pisząc powieść stworzyła utwór problematyczny, ale nie tworzyła trójkącików miłosnych, które w przeważającej ilości książek są przyczyną konfliktów, lecz sięgnęła głębiej. Skupiła się na rodzicach oraz ich postępowaniu, które ma wpływ na dzieci; pomocy słabszym, zagubionym, korupcji i życiu ludzi uprzywilejowanych.
W trakcie czytania budzi się do życia romantyczny klimat, oczami wyobraźni widziałam opisaną winiarnię...Hm, podczas poznawania fabuły można się rozpłynąć i pomarzyć, ale to takie chwilowe, niezobowiązujące oderwanie się od rzeczywistości.
Największym minusem powieści jest jej przewidywalność i schematyczność. Fabuła nie jest za mocno naciągana, ale odczuwa się lekkie przesłodzenie.
"Bez winy" to powieść, która umila czas, wzbudza emocje, ale nie odznacza się kreatywnością. Mnie fabuła wciągnęła, utwór przeczytałam w ekspresowym tempie i czuje satysfakcję z zakończenia. Jeśli jesteś romantyczką, śmiało możesz sięgnąć po książkę.