Autor: Stephanie Chong Wydawnictwo: Otwarte Premiera: 2012 Seria: Otwarte dla Ciebie Cykl:The Company of Angeles tom 1 Gatunek: fantastyka |
W ostatnim czasie zaczytywałam się w książkach z fali New Adult, ale zatęskniłam już za moim ukochanym gatunkiem literackim - fantastyką oraz mrocznymi istotami. Dlatego też sięgnęłam po "Zmysłową grę", w której główni bohaterowie, to anioł i demon.
Selena jest Aniołem Stróżem młodego gwiazdora, aby go ratować anielica wkracza na teren demonów i odwiedza nocny klub. Arcydemon - właściciel klubu- imieniem Julian, bierze sobie za cel Selenę i pragnie ją zniszczyć. Poprzez szantaż zabiera Selenę do Las Vegas i tam rozpoczyna swoją grę...
Co tym razem okaże się silniejsze dobro czy zło?
"Zmysłowa gra" to moje rozczarowanie. Dlatego też nie za bardzo streszczałam opowieść, ponieważ tak naprawdę niewiele jest do opowiedzenia.Przede wszystkim utwór to typowy romans z tą różnicą, że autorka pokusiła się na szczyptę fantastyki i bohaterów obsadziła jako anioły i demony. Niewiele więcej znajdziecie z tego gatunku w treści. Dodatkowo tytuł nasuwa domysły związane z erotycznym powiązaniem książki. Faktycznie w treści jest odrobina erotyzmu, ale bardzo skąpa i niezbyt dopracowana.
Książka jest przewidywalna, autorka niczym nie zaskakuje, stosuje podstawowe schematy. Dodatkowo wydarzenia jak i bohaterowie są bezbarwni. Autorka nie zadawała sobie trudu, aby zbytnio sportretować osobowość głównych postaci. Historie ich przeszłości potraktowała lekceważąco, bardzo ogólnikowo. Dodatkowo nie skupiła się na dopracowaniu, a efekt jest taki, że treść wypada nijako.
Jeśli spodziewacie się jakichkolwiek emocji podczas czytania - zapomnijcie - susza na pustyni. Treść poznawałam obojętnie - nic, a nic mnie w niej nie ruszyło.
Chong pisze jak większość współczesnych pisarzy - prostym, lekkim stylem. Stosuje zmienną narracje, jednak skupia się na mniej istotnych elementach.
W swoim utworze za wszelką cenę starała się pokazać jak wielką siłę ma miłość, co to znaczy poświęcenie oraz zemsta. Bardzo wymownie też pokazała moc wiary w dobro (Boga). Przesłanie dobre, ale za słodko, gładko i naiwnie pokazane.
"Zmysłową grę" nie oceniam zbyt drastycznie, bo w sumie książkę czytało mi się szybko, fakt, że niczym mnie nie zaskoczyła i nie wzbudziła żadnych emocji oraz, że zabrakło mi większej ilości elementów fantastycznych, to jednak przesłanie jest ciekawe.
Sięgając po książkę nie oczekujcie zbyt wiele - bo tego nie dostaniecie. Jest to przeciętna (-3) powieść, która wymaga lepszego dopracowania. Czytałam słabsze utwory, więc ten nie wypada jeszcze tak źle.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę.