Autor: Jus Accardo Wydawnictwo: Dreams Premiera: 2013 Seria: Denazen tom 1 |
Utwór zaczyna się dość niewinnie. Główna bohaterka Dez wraca z imprezy, i wpada na chłopaka, który przed kimś ucieka. Postanawia mu pomóc. Najpierw myli pościg, a później zabiera nieznajomego do domu. Tam czeka ją nieprzyjemna niespodzianka - ojciec, z którym Dez nie żyje w zbyt dobrych stosunkach. Sprawy się tak komplikują, że nastolatka ucieka z nieznajomym chłopakiem. Kale - bo tak nazywa się nowo poznany nastolatek, opowiada Dez prawdę o jej ojcu, oraz firmie, w której pracuje. Okazuje się, że Kale jest "Szóstką" - mutantem, obdarzonym darem zabijania przez dotyk, ale na świecie żyje więcej takich ludzi jak on, a firma Denazen wyłapuje takich ludzi. Dez uświadamia sobie, że była okłamywana przez całe życie.
Co zrobi znając prawdę?
Jak to powieściach młodzieżowych bywa i w tej także pojawia się trójkącik miłosny Kale - Dez - Alex (dawna miłość dziewczyny). Na szczęście nie jest on zbyt romantyczny a czytelnik nie ma problemu z wyborem faworyta do serca Dez. Dobrze, że autorka utworzyła go tylko pobieżnie, gdyż powoli trójkąciki zaczynają się przejadać.
Jeśli chodzi o treść nie brakuje jej dynamiczności. Autorka tworzy interesującą akcję, stara się, aby czytelnik nie odczuł nudy. Tworzy tylko najpotrzebniejsze opisy, aby stworzyć klimat. Tworząc świat, do którego zaprasza czytelnika, głównie korzysta z podstawowych i często wykorzystywanych schematów, dlatego też cząstko wydarzenia są do przewidzenia, ale czasem potrafi zaskoczyć, a dzieje się to wówczas, gdy omija już udeptane szlaki.
"Dotyk" to nie jest książka, która wprowadza coś nowego do gatunku fantasty czy s-f. Autorka tworząc historię wykorzystała "przetarte szlaki". Czy osoba, która zabija dotykiem jest Wam obca? Czy nie kojarzycie mutantów, ludzi z rożnymi zdolnościami? Czy nie poznaliście już czarnych charakterów, którzy wykorzystują moce mutantów? I tak dalej, i tak dalej. Nic nowego, nic odkrywczego, a jednak autorka pomimo znanych już pomysłów stworzyła swój świat i zabiera czytelnika w ciekawą podróż.
Czego mi zabrakło w powieści "Dotyk" - podłoża emocjonalnego. Autorka tworzy wiele sytuacji, które powinny pobudzić czytelnika, wywołać emocje, ale niestety w moim przypadku nic takiego nie nastąpiło. Jedyną emocją jaka mi towarzyszyła to był lęk o Dez.
Książka "Dotyk" to bardzo dobra powieść, którą czyta się szybko i z zaciekawieniem. Jeśli oglądaliście film "X-Men" lub czytaliście "Dotyk Julii" i obie te pozycje przypadły Wam do gustu, to jak najbardziej "Dotyk" Jus Accardo to książka, którą musicie przeczytać.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
CZYTAM FANTASTYKĘ
CZYTAM OPASŁE TOMISKA
PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU - 2cm