Wydawnictwo: Dolnośląskie
Premiera: marzec 2012
Kontynuacja: Pocałunek anioła recenzja
Tristan jako anioł za wszelką cenę próbuje dowiedzieć się kto zagraża jego ukochanej. Ivy nadal jest trudno po stracie Tristana, tym bardziej, że ktoś próbuje się jej pozbyć.Gregory coraz bardziej zbliża się do Ivy.
Pierwsza część "Pocałunek anioła" zakończyła się dużym znakiem zapytania, który w głowie czytelnika wzbudził wiele pytań. Drugi tom, tak naprawdę odpowiada na niewiele z nich.
Tym razem akcja skupia się głownie na trzech bohaterach, ale najbardziej istotną postacią jest Gregory, który już w pierwszej części wzbudza mieszane uczucia. Tym razem poznajemy go z lepszej strony, i ta odsłona towarzyszy mu przez dużą część treści. Jednak na końcu okazuje się, że ta postać jest bardziej tajemnicza i niebezpieczna niż mogłoby się wydawać.
Książka utrzymana jest w kategoriach detektywistycznych. Przez całą treść odczuwa się tajemniczość opisanych wydarzeń. Wątek miłosny jest, ale bardzo pogmatwany, mało rozbudowany, głównie skupia się na tych samych elementach Za plus mogę uznać to, że autorka nie skupiła się w dużym stopniu na użalaniu się Ivy, raczej potraktowała ten etap ulgowo. Elementy fantastyczne są skromne.
Treść niestety nie powala na kolana. Akcja jest rozciągnięta, nie ma zbyt wielu nowych wątków, nie czuje się wybuchu emocji. Ogólnie czytanie jest płytkie, lekkie i bez polotu. Niestety wydarzenia tej historii nie zostają w pamięci, bardzo szybko ulatują.
Język powieści jest też bardzo prosty i szybko przyswajalny Podczas czytania raczej się odpoczywa, umysł nie ma powodów, aby się przemęczać.
Czy rozczarowałam się "Potęgą miłości" - chyba tak. Spodziewałam się bardziej obrotnej, szybszej akcji. Liczyłam, że dostane odpowiedzi na pytania, które powstały po pierwszej części Na duży plus zasługuje dalej zakończenie, które jest zaskakujące i stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Zastanawiam się, którą opcje wybrała autorka. I chyba tylko to skłoni mnie do zapoznania się z kolejnym tomem.
Nie wiem czy mam polecać, czy odradzać książkę Nie należy do pozycji z górnej półki, ale jest dobra na letnie upały. Lekka, szybka w czytaniu, prosta w treści.
Moja ocena 3/6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości :
