Kwiecień już za nami, czas na podsumowanie. Dziś będzie krótko, gdyż jestem zmęczona po podróży - wróciłam :)
Kwiecień ze względu na mój dwutygodniowy wyjazd był mniej obfitujący w czytanie. Narobiłam sobie też zaległości i teraz po nocach będę musiała nadrabiać. Niestety w okresie letnim też czeka mnie wyjazd, ale o wiele dłuższy - ale o tym w odpowiednim czasie.
W kwietniu przeczytałam 10 książek, co dało 3 511 stron, czyli dziennie czytałam 117 strony.
Jeśli chodzi o wyzwanie Przeczytam tyle ile mam wzrostu w kwietniu odejmuje 25.2 cm. Do ukończenia wyzwania pozostało mi 50.4 cm
Styczeń - 25.8
Luty - 30.2
Marzec - 36.4
Kwiecień - 25.2
W sumie 117.6 cm już za mną - mój wzrost 168
W kwietniu posty pojawiały się w miarę regularnie, większość recenzji to zaległości z marca, teraz będę nadrabiać kwiecień.
A jak Wy wspominacie kwiecień?