9 lis 2014

HADES

Autor: Alexandra Adornetto
Wydawnictwo: Bukowy Las
Premiera: 2012
 Seria/cykl : BLASK tom 2
Moja ocena: 4/6
Opowieść, którą Alexandra Adornetto rozpoczęła w entuzjastycznie przyjętym Blasku, powraca wśród wartkiej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji. Anioły zmuszone będą stawić czoła demonom, a potęga miłości wystawiona zostanie na próbę. źródło


Sporo czasu już minęło od momentu, kiedy przeczytałam "Blask". W końcu udało mi się zmobilizować i sięgnąć po drugi tom serii.

Beth i Xavier wiodą normalne życie, niebiosa zaakceptowały ich związek. Niestety Jack nadal pragnie Beth i obmyśla plan, aby ją mieć dla siebie. W końcu nadarza się okazja i podstępem sprowadza Beth do Hadesu, z którego nie ma ucieczki...

Czy Beth zostanie uratowana? A może pogrąży i się w mroku i powiększy szeregi upadłych aniołów?

Na początku bardzo trudno było mi ponownie wkroczyć do świata Beth, jednak długa przerwa dała o sobie znać. W miarę jak poznawałam treść przypominałam sobie wydarzenia z poprzedniego tomu, aż w końcu zburzyłam dzielący mnie mur i zatraciłam się w powieści.

"Hades" tak jak wcześniejszy tom jest pełen romantyzmu przeplatanego goryczą i trudnościami oraz walką o przetrwanie. 

Często podczas czytania byłam zaskakiwana przez autorkę, budziły się we mnie różne emocje - czasem pozytywne, a innym razem niestety negatywne. Tak to niestety bywa. 

Główną bohaterką i zarazem narratorką jest Beth. Jest to postać, do której mam mieszane odczucia. Poczułam do niej sympatię, aczkolwiek często mnie drażniła jej postawa. Chwilami jej zachowanie było naiwne, dziecinne i mało odpowiedzialne.

Kreacja bohaterów nie jest zła, ale jednak ma zauważalne wady. Dość słabo poznajemy co niektórych bohaterów, odgrywających ważną rolę w powieści. Tym razem autorka bardziej skupiła się na wydarzeniach, dynamicznej akcji, niż na bliższym przedstawieniu postaci.

Opisy są częstym elementem powieści, mają dobry wpływ na tworzenie się klimatu, nie przytłaczają ani nie nużą. Bardzo barwnie i plastycznie są skonstruowane.
Dodatkowym plusem jest mało przewidywalna treść. Chwilami myślałam, że już wiem, jak potoczą się losy bohaterów, a okazywało się, że jednak nie zgadłam. 

Adornetto często wykorzystuje i cytuje słowa z Pisma Świętego, które dobrze znam. Nawiązuje do wiary w Boga oraz chwil zwątpienia. Przedstawia demony i męki w piekle. 

Najbardziej w powieści podobał mi się obraz Hadesu - piekła, który przedstawia pisarka. Bardzo ciekawie wyobraża sobie to miejsce. Tworzy także mroczno-piekielny klimat.

Książkę czyta się bardzo dobrze. Autorka ma lekkie pióro, dobrze prowadzi fabułę, potrafi zaskakiwać (i to wielokrotnie). Udało jej się zabrać mnie do świata, który stworzyła. Niestety zakończeniem wzbudziła ciekawość, nie zaspokajając literackiego głodu, ponieważ zostawia je otwarte...

Książce "Hades" daleko jest do ambitnych powieści, chwilami jest naiwna i przesłodzona, jednak dobrze  i szybko się ją czyta. Przede wszystkim nie męczy, choć czasem daje do myślenia.

Tak więc jeśli macie ochotę na coś lekkiego, niezbyt wymagającego - warto po nią sięgnąć.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Grunt to okładaka
Czytam fantastykę


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga